Piłkarski Puchar Polski: Odra Opole - Garbarnia Kraków 5-0

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Radość po pierwszym golu dla Odry. Zdobył go Marek Gładkowski (z prawej), a asystował mu Maciej Michniewicz (nr 20).
Radość po pierwszym golu dla Odry. Zdobył go Marek Gładkowski (z prawej), a asystował mu Maciej Michniewicz (nr 20). Marcin Sagan
Nasz zespół był zdecydowanie lepszy od rywala i powinien wygrać nawet w bardziej okazałych rozmiarach.

Spotkanie dwóch spadkowiczów z II ligi opolanie rozpoczęli od bardzo mocnego uderzenia. W 6. min po dośrodkowaniu Sebastiana Dei z rzutu rożnego główkował Maciej Michniewicz. Strzał kapitana niebiesko-czerwonych został zablokowany, ale ruszył on do piłki i zagrał wprost na głowę Marka Gładkowskiego, który z sześciu metrów trafił do siatki.
W 17. min z powietrza uderzał groźnie Adrian Droszczak, ale golkiper gości Marcin Kościelnik był na posterunku. Za chwilę Michniewicz z powodu kontuzji opuścił boisko.
- Mam problem z plecami, ale to nic poważnego - stwierdził Michniewicz.
W 30. min powinno być 2-0. W dobrej sytuacji był Krzysztof Gancarczyk, ale uderzył zbyt lekko, choć mógł też podawać do lepiej ustawionych partnertów. Pięć minut później po kolejnej dobrze wyprowadzonej kontrze zagrał już do Gładkowskiego, ale uderzenie nowego napastnika Odry z 16 metrów bylo minimalnie niecelne. Na przedpolu bramki Odry groźnie w pierwszej połowie zrobiło się tylko raz - w 38. min. Michał Górecki został jednak w ostatniej chwili powstrzymany.

W 44. min było 2-0. Do siatki z bliska trafił Chorwat Ivan Udarevic, który po zejściu Michniewicza przejał opaskę kapitana. Chwilę wcześniej faulowany był niezwykle aktywny Rafał Brusiło. Z rzutu wolnego dośrodkował Deja, a po zamieszaniu piłka trafiła do Udarevica.

Po przerwie w 48. min próbkę umiejętności dał 17-letni bramkarz Odry Grzegorz Kleemann, który nie dał się zaskoczyć próbującemy go przelobować Marcinowi Siedlarzowi. Na początku drugiej odsłony Kleemann był zresztą bohaterem. To on szybkim wprowadzeniem piłki rozpoczął akcję, po której padła trzecia bramka. Zagrał on do K. Gancarczyka, a ten idealnie obsłużył Brusiłę, który ze spokojem wykorzystał dogodną sytuację.

Odra nie zwalniała tempa choć w 52. min, gdyby nie dwie świetnie interwencje Kleemanna, padłby gol dla Garbarni. W 65. min było 4-0. Dokładne dośrodowanie Brusiły wykorzystał Udarevic i strzałem głową przelobował Kościelnika. W 73. min piątego gola zdobył Deja. Z rzutu wolnego z prawej strony podawał K. Gancarczyk. Wycofał na 25. metr, a Deja pięknym strzałem przy słupku ponownie ucieszył widzów.

- Możemy być zadowoleni, że przegraliśmy tylko 0-5 - stwierdził trener gości Krzysztof Szopa. - Odra była zdecydowanie lepsza i wykorzystywała nasze błędy w ustawieniu udzielając nam surowej lekcji.

W końcówce meczu opolanie mieli jeszcze dwie wymarzone okazje bramkowe. Nie wykorzystali ich jednak Krystian Kowalczyk i K. Gancarczyk.

W II rundzie Odra zagra w najbliższą sobotę 26. lipca z II-ligowym Zniczem Pruszków na własnym stadionie. Znicz w I rundzie pokonał na wyjeździe 2-0 IV-ligową Wissę Szczuczyn.

Odra sezon w III lidze rozpocznie z opóźnieniem. Ze względu na mecz ze Zniczem jej spotkanie 1. kolejki z Polonią Łaziska na wyjeździe zostanie przełożone na inny termin.

Odra Opole - Garbarnia Kraków 5-0 (2-0)
1-0 Gładkowski - 6., 2-0 Udarevic - 44., 3-0 Brusiło - 49., 4-0 Udarevic - 65., 5-0 Deja - 73.
Odra: Kleemann - Droszczak, Michniewicz (20. Peroński), Udarevic, Kiełbasa - K. Gancarczyk, Flejterski, Deja, Gładkowski (57. M. Gancarczyk), Brusiło - Wolny (68. Kowalczyk). Trener Zbigniew Smółka.
Garbarnia: Kościelnik - Baliga, Pluta, Kowalski, Pawłowicz - J. Górecki (77. Borla), Masiuda, Nowak (65. Kalemba), Siedlarz, Kokoszka (65. Kaczor) - M. Górecki. . Trener Krzysztof Szopa.
Sędziował Tomasz Wajda (Żywiec). Żółta kartka: Siedlarz. Widzów 400.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska