Bracia-nożownicy stanęli przed sądem w Opolu

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Sławomir S. na ławie oskarżonych opolskiego sądu okręgowego.
Sławomir S. na ławie oskarżonych opolskiego sądu okręgowego. Mirela Mazukiewicz
Jeden z nich przekonuje, że o nożu nic nie wiedział. Drugi przyznaje że nóż miał, ale twierdzi, że krzywdy zrobić nie chciał.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w lutym tego roku w Prudniku. Mężczyźni chcieli się napić, ale zabrakło im pieniędzy na alkohol, więc postanowili go ukraść.

Zdaniem prokuratury 30-letni Sławomir S. ze swoim 23-letnim bratem przyłożyli ekspedientce nóż do szyi i ukradli ze sklepu pieniądze, wódkę oraz papierosy. Napadnięta kobieta do dziś nie może dojść do siebie po tym, co się stało. Od sprawców domaga się 5 tys. złotych zadośćuczynienia.

Dwa tygodnie później Paweł S. - tym razem bez starszego brata - wybrał się z nożem do sklepu monopolowego i zażądał od stojącej za ladą kobiety pieniędzy. Nic nie wskórał, bo spłoszył go krzyk napadniętej i pojawienie się kierowniczki sklepu.

W toku postępowania okazało się, że to nie jedyny napad, za którym stoi 23-latek. Na początku tego roku mężczyzna w podobny sposób zaatakował barmankę w jednym z lokali w Prudniku i ukradł - jak wynika z akt sprawy - 5 tys. zł. Mężczyzna wiedział, że w kasetce są pieniądze, ponieważ grał tam na maszynach.

Dziś bracia zasiedli na ławie oskarżonych. Ich sprawą zajmuje się Sąd Okręgowy w Opolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska