Drogowcy tak zrobili rowy, że się zapadają, a woda stoi

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
- Tak wyglądają teraz rowy przy naszych posesjach: są zbyt głębokie i strome, obrywają się - skarży się Maria Pakosz.
- Tak wyglądają teraz rowy przy naszych posesjach: są zbyt głębokie i strome, obrywają się - skarży się Maria Pakosz. Mirosław Dragon
Chodzi o rowy przy drodze powiatowej, przebiegającej przez Chocianowice (powiat kluczborski).

W marcu drogowcy odmulili je i pogłębili. Zrobili to na wniosek niektórych mieszkańców, skarżących się, że rów jest niedrożny.

Po remoncie jest jednak jeszcze gorzej. - Woda stoi cały czas, a kiedy pada deszcz, to rów zmienia się rzekę - skarży się Maria Pakosz, mieszkanka Chocianowic.

- Przez 50 lat woda przepływała tutaj swobodnie dzięki odpowiedniemu spadowi. Teraz woda nie przepływa, ponieważ przy pogłębieniu nie zachowano spadu - dodaje mieszkanka Chocianowic.

Maria Pakosz wraz z sąsiadami od marca pisze w tej sprawie pisma do Zarządu Dróg Powiatowych w Kluczborku.

- Przy inwestycjach drogowych, przy budowach lub remontach dróg, najczęściej przepusty i zjazdy na posesje są również robione. Tutaj jednak było tylko pogłębianie rowów. My sami zrobiliśmy przepust pod naszą gminną drogą - mówi Daniel Gagat, wójt gminy Lasowice Wielkie.

- Odmuliliśmy te rowy w związku z interwencjami mieszkańców - mówi Wiesław Szczerba, wicedyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Kluczborku.


Drogowcy zapowiadają, że poprawią rowy, ale pod jednym warunkiem.
Czytaj w piątek (25 lipca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska