Kontrola drogowa była prowadzona w Wilkowie, na drodze wojewódzkiej nr 451 Namysłów - Bierutów. - W godzinach szczytu ciężko tu przejść na drugą stronę ulicy, bo ruch jest bardzo duży, a kierowcy nie zawsze zwalniają - mówił Mariusz Jabłoński, szef gminnego domu kultury, która znajduje się tuż przy drodze.
Namysłowscy policjanci zorganizowali tę akcję w dzień świętego Krzysztofa, włączając się w ogólnopolską kampanię "Dzień bezpiecznego kierowcy", a do pomocy włączyli się strażacy z OSP w Wilkowie, policyjny kapelan ks. Tadeusz Strugała i namysłowskie starostwo, które kupiło elementy odblaskowe.
A kierowcy podeszli do sprawy z uśmiechem. - Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem i uważam, że to bardzo dobry pomysł - chwalił Mateusz Janura, który przekroczył dozwoloną prędkość o kilkanaście kilometrów na godzinę. - Ale oczywiście nie zawsze można dawać taką szansę, bo człowiek za łatwo by się do tego przyzwyczaił. Mandat daje jednak po kieszeni i jednocześnie daje do myślenia - podkreślał kierowca.
Tylko nieliczni wybierali płacenie mandatu, a większość chętnie próbowała swoich umiejętności na przygotowanym przez strażaków fantomie.
- Żeby nie było tak słodko, na koniec nasz kapelan daje każdemu do spróbowania cytryny - mówiła Katarzyna Ulbrych z Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie.
Słodko nie było też podczas kontroli kierowcy, który okazał się nietrzeźwy. W jego przypadku nie było mowy o szkoleniu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i będzie odpowiadał przed sądem za przestępstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?