Bluzka noszona, ale w dobrym stanie. Jesteśmy liderami sprzedaży używanych rzeczy

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Dobre zdjęcie, krótki opis, "klik" i już można sprzedawać.
Dobre zdjęcie, krótki opis, "klik" i już można sprzedawać. archiwum
Liczba używanych przedmiotów, które Polacy przehandlowali na popularnej platformie handlowej wzrosła w ciągu roku z 10 do 18 mln.

Co pół roku robię przegląd szafy. Dobrej jakości ubrania, których sama już nie noszę, wystawiam na serwisie aukcyjnym - opowiada Wiktoria Kasztanek z Opola. - Tak samo robię z ciuszkami dzieci, ale te pakuję w komplety po dwadzieścia kilka sztuk, robię ładne zdjęcie do internetu i schodzą nawet za 200-300 zł. Zwykle kupca znajduję nie dłużej niż w 10 dni. Pieniądze przeznaczam na nowe ubrania kupowane w taki sam sposób. Dzięki temu zmieniam garderobę za darmo.

Namiot na weekendowy wyjazd Sławek Łuk z Opola kupił dwa bloki dalej, ale wypatrzył go na popularnej platformie sprzedażowej, na której Polacy wystawiają używane rzeczy. - Bardzo ucieszyłem się, że to tak blisko. Poszedłem z pieniędzmi w dłoni i po pół godzinie namiot był mój - wspomina.

Na tej samej platformie wózek dla dziecka Wiktoria sprzedała po dwóch latach użytkowania zaledwie o 300 zł taniej niż go kupiła. - Pozbyłam się w ten sposób także całej wyprawki dla malucha - dodaje opolanka.

Sprzedawanie i kupowanie używanych przedmiotów cieszy się coraz większym powodzeniem wśród Polaków.
W ubiegłym roku tylko przez należącą do Grupy Allegro platformę OLX.pl rodacy wystawili na sprzedaż ponad 18 mln rzeczy używanych. To o 80 proc. więcej niż w 2012 roku. Polacy na różnych platformach sprzedażowych w internecie sprzedają niemal wszystko i są w tym naprawdę dobrzy.

Agata Stachowiak z OLX.PL powiedziała portalowi wp.pl, że najlepiej sprzedają się części motoryzacyjne i samochody używane, a także ubrania dla dorosłych i dzieci, elektronika i meble oraz sprzęty do domu i ogrodu.

Z badania TNS Polska wynika, że 79 proc. Polaków ma w domu rzeczy, których nie używa. Dziewięciu na dziesięciu chętnie by je spieniężyło, ale na razie częściej oddajemy je rodzinie, znajomym, sąsiadom lub składujemy, bo może się kiedyś jeszcze przydadzą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska