Jedną z takich osób jest pan Michał, który przysłał nam archiwalny artykuł w sprawie azyli. Urzędnicy zadeklarowali przebudowę dwóch niebezpiecznych przejść dla pieszych. Bezpieczniej miało się zrobić dzięki powstaniu azyli, czyli wysepek na środku jezdni, na których mogą schronić się piesi.
- Azyle planowano na skrzyżowaniu ulic Plebiscytowej z ul. Drzymały, a także obok skrzyżowania ulicy Rodziewiczówny z ul. Plebiscytową - opowiada pan Michał - Minęły cztery lata i nic. W tym czasie urodziło mi się dziecko i dlatego jeszcze większą uwagę zwracam na bezpieczne przejście przez jezdnię.
Tymczasem na ul. Plebiscytowej bezpiecznie nie jest. Zwłaszcza odkąd zdemontowano fotoradar przed przejściem na skrzyżowaniu ulic Plebiscytowej i Drzymały.
- Do groźnych sytuacji dochodzi także na drugim przejściu. Właśnie z tego powodu oba azyle bardzo by się tu przydały - ocenia Marcin Miga, mieszkający w okolicach ulicy Fabrycznej.
W Miejskim Zarządzie Dróg ustaliliśmy w poniedziałek, że choć projekty azyli powstały w 2010 roku, to na ich realizację nie było pieniędzy w budżecie miasta.
Wówczas łączny ich koszt szacowano na ponad 70 tysięcy złotych. Obecnie - biorąc pod uwagę spadek cen na roboty drogowe - mogłyby być tańsze, ale projekty azyli straciły ważność i trzeba je uaktualnić.
Alina Pawlicka-Mamczura, rzecznik prezydenta przekonuje jednak, że azyle mogą jeszcze powstać w tym roku.
- Bezpieczeństwo to dla nas priorytet, policja też sugerowała, aby w tych miejscach powstały wysepki dla pieszych - twierdzi rzecznik, która nie potrafiła jednak wyjaśnić, dlaczego obiecanych azyli, nie zbudowano do tej pory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?