Paweł Franczak: - Chcę być bardzo aktywny podczas Tour de Pologne

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Paweł Franczak rok temu w Tour de Pologne zajął 14. miejsce w klasyfikacji najaktywniejszych kolarzy wyścigu.
Paweł Franczak rok temu w Tour de Pologne zajął 14. miejsce w klasyfikacji najaktywniejszych kolarzy wyścigu. Archiwum prywatne
Rozmowa z pochodzącym z Nysy kolarzem grupy ActiveJet, który pojedzie w reprezentacji narodowej podczas zaczynającego się w niedzielę w Gdańsku wyścigu Dookoła Polski.

Dla pana to już będzie drugi występ w największym polskim wyścigu, więc przedstartowa gorączka jest chyba mniejsza niż rok temu?
- Zdecydowanie tak. Rok temu o tym, że wystartuję w Tour de Pologne dowiedziałem się tak naprawdę trzy dni przez imprezą. Teraz ostateczna kadra została ogłoszona ponad tydzień przed początkiem wyścigu, a poza tym ja wywalczyłem sobie w niej miejsce jeszcze wcześniej, dzięki dobrej postawie w kilku wyścigach z mistrzostwami Polski na czele. W nich zająłem 2. miejsce. Miałem więc czas, żeby oswoić się z myślą, że znów pojadę w Tour de Pologne i odpowiednio się do tego przygotować fizycznie i psychicznie.

Jak wyglądały pana przygotowania?
- Po mistrzostwach Polski w zasadzie już wiedziałem, że pojadę w Tour de Pologne. Dwa tygodnie poświęciłem na przygotowanie siłowe i wytrzymałościowe. Potem obciążenia były już mniejsze. Ostatnie dwa, trzy dni przed startem to będzie już wypoczynek.

Gdzie pan ćwiczył?
Jestem w tej dobrej sytuacji, że nie ćwicząc wspólnie z grupą, mogę to robić mieszkając w domu. W okolicach Nysy jest wiele świetnych miejsc do treningów z górskimi podjazdami, a jak już się przejedzie do Czech, to są one znakomite. Ćwiczyłem więc na miejscu po pięć - sześć godzin dziennie. W przeliczeniu na kilometry to od 140 do 200 przejechanych podczas takiego treningu. Dodatkowo mam do dyspozycji namiot tlenowy, który pomaga mi w lepszym przygotowaniu.

Proszę wyjaśnić czytelnikom o co chodzi z tym namiotem.
Śpię w takim namiocie, a w nim jest powietrze o mniejszej zawartości tlenu. Organizm zmuszony jest przez to produkować więcej płytek krwi, co poprawia parametry wydolnościowe. To metoda stosowana w dyscyplinach, gdzie ważna jest wytrzymałość. Oczywiście jest to legalne.

W porównaniu do poprzedniego roku powiększył pan swoje możliwości?
Pod względem wytrzymałości na pewno. Wyniki badań to pokazują. Poza tym jestem rok starszy, zebrałem kolejne doświadczenia. Czuję, że zrobiłem postęp.
Na co pan więc liczy podczas zaczynającego się w najbliższą niedzielę Tour de Pologne?
- W piątek wszyscy zawodnicy, którzy znaleźli się w polskiej drużynie spotykają się z trenerami kadry i dopiero wtedy zostanie ustalona taktyka naszej grupy na wyścig. Podejrzewam, że skoro jest to tak prestiżowa impreza i odbywa się ona w naszym kraju, to za zadanie będziemy mieli się jak najwięcej pokazywać w peletonie, a więc zabierać się w ucieczki, walczyć na lotnych finiszach, starać się być aktywnym. Sam stawiam sobie taki cel. Chcę być jak najbardziej aktywny podczas wyścigu. Czuję się dobrze przygotowany i chcę to pokazać na trasie.

Rok temu w wieku niespełna 22 lat był pan najmłodszy w polskiej drużynie i prawie najmłodszy w całym peletonie, który jechał w wyścigu. Co pan zapamiętał i zechce wykorzystać w tym roku?
- Przede wszystkim inna jest otoczka wokół tego wyścigu. Dla mnie to było coś niesamowitego. Nie jechałem wcześniej w wyścigu, w którym startują zawodnicy z wszystkich najlepszych grup na świecie. Tacy jadą w zupełnie innym tempie, oczywiście szybszym. Chcąc być widocznym, trzeba jechać na 100 procent swoich możliwości. W tym roku powinno być mi łatwiej. Rok temu zmagania zaczynały się we włoskich górach, gdzie były dwa mordercze etapy z bardzo długimi podjazdami. Teraz zaczynamy od czterech płaskich etapów. Będzie łatwiej się pokazać.

Po to, by przejść do lepszej grupy?
- O tym akurat wcale nie myślę. W tym roku jeżdżę w grupie ActiveJet i absolutnie nie mogę na nic narzekać. Mamy stworzone wręcz idealne warunki do startów. Długofalowy plan zakłada, że za pięć, sześć lat nasza grupa będzie wśród najmocniejszych na świecie i będzie startować w największych wyścigach jak Tour de France, Giro d'Italia czy hiszpańska Vuelta. Byłoby wspaniale gdybym mógł się rozwijać wraz z grupą. Już w przyszłym roku prawdopodobnie będziemy zespołem I dywizji, a więc na bezpośrednim zapleczu tych najlepszych grup na świecie. Potem zostanie jeszcze tylko jeden krok do grona tych najlepszych. Nie ma co ukrywać, że jeszcze dużo pracy i nauki przede mną, a także zdobywania kolejnych doświadczeń. Wierzę, że jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to będę się cały czas rozwijał i za parę lat będę startował w tych największych wyścigach. Teraz przede mną Tour de Pologne, który też ma świetną renomę. Bardzo się cieszę, że po raz drugi będę w nim występował.

W tym roku zapowiada się on wyjątkowo. Pojedzie wielka gwiazda polskiego kolarstwa - Rafał Majka.
- Wspominałem o znakomitej otoczce jaka towarzyszyła wyścigowi rok temu, o dużym zainteresowaniu kibiców. Teraz można być pewnym, że będzie ono dzięki świetnym występom Rafała i Michała Kwiatkowskiego (wczoraj podjął on decyzję, że mimo wcześniejszej deklaracji startu w wyścigu ostatecznie w nim nie wystąpi - dop. red.) w Tour de France jeszcze zdecydowanie większe. Nic przecież tak nie napędza zainteresowania kibiców jak sukcesy rodaków.

Tegoroczne znakomite występy oraz dokonania Majki i Kwiatkowskiego działają na pana wyobraźnię?
- Bardzo się cieszę z ich sukcesów. One pomagają całemu polskiemu kolarstwu. Widać to było po wielkim zainteresowaniu tegorocznym Tour de France, kiedy najpierw Michał, a potem Rafał w peletonie byli znaczącymi postaciami. Ich dobre występy zwiększają zainteresowanie kolarstwem ze strony mediów, a mam nadzieję, że za tym pójdzie również większe zainteresowanie sponsorów. Jak każdy z naszego środowiska śledziłem Tour de France i to były wspaniałe przeżycia. Dla mnie tym większe że przecież znam się z Rafałem czy Michałem. Z tym drugim szczególnie dobrze. Nieczęsto mam okazję, by rywalizować z najlepszymi kolarzami na świecie, dlatego z tym większym zniecierpliwieniem czekam na rozpoczęcie Tour de Pologne. Dla mnie to będzie kolejna znakomita sportowa przygoda

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska