Urzędnicy chcą zlikwidować kolejny duży parking w Opolu [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Parking przy ul. Spychalskiego.
Parking przy ul. Spychalskiego. Sławomir Mielnik
Miasto chce sprzedać kolejny teren obok wieżowców przy ulicy Spychalskiego. Dla mieszkańców oznacza to wielkie problemy z parkowaniem.

Gdy wiosną urząd miasta sprzedał pierwszą część parkingu obok ulicy Spychalskiego, mieszkańcy już wtedy byli zdenerwowani. Teraz, gdy okazuje się, że sprzedana ma być także druga część parkingu, ich irytacja przerodziła się we wściekłość.

Dlatego kilkaset osób podpisało się pod protestem przeciwko sprzedaży terenu, na którym samochody parkowały od wielu lat.

- Pierwszej części parkingu już pewnie nigdy nie odzyskamy, ale teraz chodzi nam o to, aby urząd miasta wycofał się z fatalnej decyzji co do kolejnej działki - tłumaczy Bartosz Wójciki.

Z mieszkańcami spotkał się Arkadiusz Wiśniewski, lider Razem dla Opola i kandydat na prezydenta. - Zaapelowaliśmy do prezydenta o zaniechanie sprzedaży - powiedział Wiśniewski. - Nie można ludziom zabierać ich parkingu bez zaproponowania alternatywy gdzieś w pobliżu. W ratuszu jest koncepcja budowy parkingu w rejonie ulicy Łąkowej. Dlaczego nikt jej nie realizuje? Na Spychalskiego urząd miasta powtarza błąd z Małego Rynku, gdzie też "wycięto" miejsca parkingowe.

Przeciwko likwidacji parkingu zaprotestował także klub radnych Razem dla Opola.

- Miasto chce sprzedać działkę pod biurowiec, ale taka inwestycja nie powinna być lokowana w tym miejscu - przekonuje Marcin Ociepa, wiceprzewodniczący rady miasta. - Biurowce trzeba budować na terenach, gdzie można stworzyć parkingi, a nie przez likwidowanie już istniejących. Oczekujemy od prezydenta zmiany decyzji, a także tego, że cały teren w przyszłości będzie uporządkowany.

Ratusz na protest mieszkańców jeszcze nie odpowiedział, ale prezydent Ryszard Zembaczyński zlecił urzędnikom przeanalizowane sytuacji pod kątem liczby miejsc parkingowych.

- Jeśli okaże się, że osiedle nie będzie mogło funkcjonować bez tego parkingu, to trudno, byśmy go sprzedali pod nową inwestycję - przyznał Zembaczyński.

Prezydent nie wykluczył, że miasto zaproponuje inwestorowi inny teren, np. przy ulicy Plebiscytowej na terenie dawnej fabryki FSO. Bo to właśnie tam miasto chce stworzyć dzielnicę biurowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska