Zmiana cen biletów to - jak przekonują władze miasta - pomysł na przyciągnięcie do autobusów dodatkowych pasażerów.
- Obecnie ceny biletów miesięcznych pozamiejskich są zbyt wysokie, a to czyni je mało atrakcyjnymi - ocenia Krzysztof Kawałko, zastępca prezydenta Opola ds. komunikacji.
Obniżka, na którą muszą się jeszcze zgodzić radni, zakłada, że bilet miesięczny imienny na linii pozamiejskiej będzie kosztować nie 158 zł, ale 120 zł.
Z kolei cena biletu miesięcznego szkolnego spadłaby ze 128 zł na 72 zł. Dla porównania na liniach miejskich taki bilet kosztuje 52,8 zł.
- Spodziewamy się, że taki ruch na początek obniży wpływy do spółki o ponad 100 tysięcy złotych, ale z drugiej strony zachęci do korzystania z usług dużo szerszą grupę osób - mówi Krzysztof Kawałko.
Od września mniej płacić mają także opolanie korzystający z komunikacji nocnej. Bilety nie będą już kosztować 6,40 zł, ale 3,60 zł. To ukłon w stronę pasażerów, którzy od dawna sygnalizowali, że nocne bilety są zbyt drogie.
Kiedy porównano opolskie stawki do cen w innych miastach, okazało się, że u nas są wręcz najdroższe w Polsce.
- Cena to jedno, ale od września zmienimy też funkcjonowanie komunikacji nocnej, która ma działać nie tylko w weekendy, ale także obsługiwać znacznie większy obszar miasta - podkreśla Krzysztof Kawałko.
Na zmianach zyskają głównie dzielnice peryferyjne, w tym Nowa Wieś Królewska, gdzie teraz komunikacji nocnej nie ma.
Od 1 sierpnia MZK uruchamia także elektroniczny system informacji pasażerskiej. Dzięki niemu opolanie mogą uzyskać aktualną informację, kiedy i jaki autobus przyjedzie na wybrany przystanek.
Szczegółowe informacje na stronie internetowej www.opole.kiedyprzyjedzie.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
