Zoo Opole. Zamieszkają u nas kolorowe żaby

Nowy pawilon będzie nieco większy i nowocześniejszy od poprzedniego. Najważniejsza zmiana dotyczy konstrukcji dachu. Dyrekcja ogrodu zrezygnowała z więźby dachowej na rzecz tzw. płyt obornickich, które są bardziej ogniotrwałe. Budynek zostanie także wyposażony w instalację elektryczną o podwyższonym standardzie, a to właśnie zwarcie w instalacji było przyczyną pożaru, który w grudniu 2012 roku zniszczył pawilon.Ogłoszony wiosną przetarg wygrała firma Akbud z Opola, która postawi pawilon za 815 tys. zł. Ma na to czas do końca tego roku. To jednak nie oznacza, że pawilon natychmiast po zakończeniu prac zostanie udostępniony płazom i zwiedzającym.- Najpierw musimy stworzyć im dogodne warunki, zbliżone do naturalnych pod względem temperatury i wilgotności. Trzeba to zrobić bardzo starannie, bo nawet mała zmiana może na płazy zadziałać niekorzystnie - mówi Lesław Sobieraj, dyrektor zoo.Nowością w pawilonie będzie zastosowanie oświetlenia z naturalnego światła. W terrariach zobaczymy 25 ekspozycji płazów.Przypomnijmy, że w pożarze pawilonu padło 25 gatunków płazów. Ocalało jedynie pięć. Niezależnie od budowy pawilonu ogród intensywnie pracuje nad odtworzeniem przynajmniej części kolekcji.Ostatnio z Rygi przyjechało do Opola 12 gatunków płazów (aż 150 osobników). Są wśród nich żaby pomidorowe, rzekotka czerwonooka, bardzo rzadka traszka irańska oraz drzewołazy. Te ostatnie w naturze są niezwykle niebezpiecznymi zwierzętami. - To dlatego, że w naturalnych warunkach żywią się trującymi mrówkami i wydzielają toksyny przez skórę. Są one tak silne, że Indianie maczają w nich groty swoich strzał. Jedno zranienie może spowodować paraliż albo śmierć - mówi Krzysztof Kazanowski, zastępca dyrektora zoo w Opolu.  Sprawdź: Zoo Opole - ceny, bilety, zwiedzanie