Koklusz znowu atakuje. Chorują nie tylko dzieci

Redakcja
Do niedawna wydawało się, że krztusiec, dzięki szczepieniom, został wyeliminowany. Tymczasem znów o sobie przypomniał.
Do niedawna wydawało się, że krztusiec, dzięki szczepieniom, został wyeliminowany. Tymczasem znów o sobie przypomniał.
Opolscy lekarze mają problem z rozpoznawaniem tej zaraźliwej choroby.

- Najpierw wszystko wskazywało na to, że moja córka nabawiła się zapalenia krtani, miała niewielką gorączkę, chrypkę, czuła pobolewanie w gardle - opowiada Monika Kalinowska, mama 18-letniej Aleksandry z Opola. - Poszłyśmy do lekarza, który to przypuszczenie potwierdził. Przepisał antybiotyk. Minęły dwa dni i niestety objawy się nasiliły. Ola zaczęła coraz mocniej kaszleć i odczuwać napady duszności. Było to już po godzinach przyjęć naszej przychodni, więc poszłyśmy do placówki pełniącej nocny dyżur. Tym razem lekarz, po zbadaniu córki, oznajmił, że to jest jednak zapalenie oskrzeli. I zaordynował kolejny, a le już inny antybiotyk. Też nie zadziałał...

Gdy Ola zaczęła jeszcze mocniej kaszleć i wręcz się dusić, pani Monika poszła z nią prywatnie do pulmonologa.

- Całe szczęście - zaznacza. - Bo pani doktor wykluczyła zapalenie oskrzeli. Stwierdziła: to krztusiec!

Dlaczego wcześniej z właściwą diagnozą był jednak taki kłopot?

Krztusiec, starszemu pokoleniu znany jako koklusz, był kiedyś popularną chorobą wieku dziecięcego. Przed laty, gdy nie znano jeszcze na niego szczepionki, jeśli pomoc lekarska nie nadeszła w porę, nierzadko koklusz bywał śmiertelny. Dzieci, zwłaszcza niemowlęta umierały na skutek uduszenia.

Do niedawna wydawało się jednak, że krztusiec, dzięki szczepieniom, został wyeliminowany. Tymczasem znów o sobie przypomniał.
- Niestety, obserwujemy systematyczny wzrost zachorowań na krztusiec, przy czym atakuje on głównie młodzież, zwłaszcza między 16. a 18. rokiem życia - mówi Urszula Posmyk, kierownik działu epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - A problemy z jego rozpoznawaniem biorą się stąd, że lekarze nie spodziewają się tej choroby akurat w tej grupie wiekowej i podejrzewają inne. Kiedyś krztusiec dotyczył tylko małych dzieci...

Skąd zatem ta zmiana?

- Trzeba pamiętać, że ostatnie obowiązkowe szczepienie przeciwko tej chorobie ma miejsce w 6. roku życia - tłumaczy Urszula Posmyk. - Wszystko wskazuje więc na to, że szczepionka przestała już być skuteczna i tym samym odporność na zachorowanie w społeczeństwie zaczyna powoli wygasać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska