Saltex IV liga: Orzeł Źlinice - Piast Strzelce Opolskie 1-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Kamil Kowalczyk zdobył zwycięskiego gola dla Orła Źlinice.
Kamil Kowalczyk zdobył zwycięskiego gola dla Orła Źlinice. Sławomir Jakubowski
Okazji w tym meczu nie brakowało z obu stron, ale jedynego gola zdobył niezawodny napastnik Orła Kamil Kowalczyk.

Pierwsza część była wyrównana z okazjami pod obiema bramkami. Najlepszą miał dla gospodarzy Młyńczak, który po akcji Churasa z Syldorfem znalazł się na 9 metrze przed niemal pustą bramką, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. Potem piłkę wycofywał Szpon, a uderzenie Steczka z dystansu zablokował przytomnie jeden z obrońców.

Rywal ze Strzelec Opolskich, który zagrał jeszcze bez kilku piłkarzy nie zatwierdzonych do gry, odgryzał się za sprawą duetu Job - Korchut. Pierwszy po mocnym uderzeniu z rzutu wolnego trafił jednak w poprzeczkę, a następnie Ciach po strzale z dystansu wybił piłkę głową wyręczając Lokaja. Wymarzoną okazję miał jednak Korchut, który przegrał pojedynek z Lokajem i długo będzie się zastanawiał jak to zrobił.
- Jak to w pierwszym meczu początkowo gra się nie układała sporo było nerwowości i strat - ocenił Krzysztof Job, trener Orła. - W drugiej części my zaprezentowaliśmy się lepiej mając momentami znaczną przewagę. Zaatakowaliśmy i czasem zapominaliśmy o obronie, a w efekcie dwa razy ratował nas Lokaj.

Szczególnie dobrze spisał się on w sytuacjach z Korchutem. Ten zmarnował kolejną bardzo dobrą po tym jak obrońca Orła Strzelczyk wyłożył mu piłkę sam na sam z bramkarzem. Lokaj był jednak na posterunku.
- Powinniśmy w tym meczu objąć prowadzenie, a wówczas byłoby łatwiej - mówił Ryszard Becella, prezes Piasta. - Zabrakło nam skuteczności i jak to bywa najczęściej zostaliśmy skarceni.
Gospodarze atakowali, a efekt przyszedł dopiero w Wcześniej uderzał Steczek, spudłował Danieluk, a Syldorf został w ostatniej chwili zablokowany. Wreszcie rezerwowy junior Werner popisał się ładną akcją i strzałem z 16 metrów, po którym piłka spadła pod nogi Kowalczyka, a ten strzałem w długi róg pokonał Kuchtę. Golkiper Piasta wcześniej i później był mocnym punktem zespołu. Obronił strzał Kowalczyka, dobrze interweniował po dośrodkowaniach rywala. Pomogli mu jeszcze Werner i Syldorf, którzy źle zakończyli swoje akcje.

Orzeł Źlinice - Piast Strzelce Opolskie 1-0 (0-0)
1-0 Kowalczyk - 79.
Orzeł: Lokaj - Strzelczyk, Ciach, Danieluk, Balewicz - Szpon (46. Kowalczyk), Steczek, Malinowski, Syldorf - Churas (65. Werner) - Młyńczak (84. Drozd). Trener Krzysztof Job
Piast: Kuchta - Fesser, J. Kozołup, Michoń, Gajos - Job, Jys, Sznajdrzyk (70. Weiss), K. Kozołup, Kurzeja - Korchut. Trener Andrzej Buczny
Sędziował: Przemysław Mielczarek (Kluczbork). Żółte kartki: Szpon, Ciach, Syldorf - Gajos, Korchut, J. Kozołup. Widzów: 130

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska