Czeska awionetka lądowała awaryjnie pod Grodkowem

Damian Kapinos
Samolot wylądował na polu. Pilotowi nic się nie stało.
Samolot wylądował na polu. Pilotowi nic się nie stało. Damian Kapinos
Samolot awaryjnie lądował na polu w pobliżu miejscowości Żarów. W maszynie przestał pracować silnik - to wstępne ustalenia policji.

- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że podczas lotu z Opola do Nysy w awionetce przestał pracować silnik. 56-letni pilot musiał awaryjnie wylądować na polu - relacjonuje podinsp. Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Mężczyzna był trzeźwy.

Awionetka z czeskimi znakami rejestracyjnymi zatrzymała się na terenie w pobliżu wsi Żarów pod Grodkowem.

W działaniach ratowniczych brało udział pięć zastępów straży pożarnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska