Opolanie pomogli w remoncie hospicjum

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Remont hospicjum powoli ma się ku końcowi, a my możemy myśleć o przeprowadzce. Nie dokonalibyśmy tego, gdyby nie ofiarność  Opolan, którzy pomagali nam ilekroć mieliśmy finansowe problemy - mówi Sylwia Sikorska.
Remont hospicjum powoli ma się ku końcowi, a my możemy myśleć o przeprowadzce. Nie dokonalibyśmy tego, gdyby nie ofiarność Opolan, którzy pomagali nam ilekroć mieliśmy finansowe problemy - mówi Sylwia Sikorska. Sławomir Mielnik
Prawie 100 tysięcy złotych zebrali mieszkańcy regionu na Domowe Hospicjum dla Dzieci w Opolu. Bez takiego wsparcia nie udałoby się tak szybko zakończyć remontu nowej siedziby fundacji.

Tu powstanie przytulny kącik dla rodziców, gdzie będą mogli spotykać się z psychologiem, tam będzie gabinet lekarski i pracownia usg, będzie też pokój socjalny, sala konferencyjna i rehabilitacyjna. Jesteśmy szczęśliwi, bo wreszcie remont posunął się do przodu, widać koniec i możemy powoli myśleć o przeprowadzce - opowiada Sylwia Sikorska z Domowego Hospicjum dla Dzieci, oprowadzając nas po nowej siedzibie hospicjum.

Obecnie biuro fundacji mieści się w starej suterenie przy pl. Mickiewicza. W ponurej i zawilgoconej piwnicy nie da się przebywać dłużej niż 2-3 godziny. Dlatego miasto przekazało hospicjum lokal na preferencyjnych warunkach. Trzeba było go tylko wyremontować.

- Pomogła nam działająca w Warszawie Irlandzka Grupa Inwestycyjna i przez Fundację św. Patryka wpłaciła 68 tys. zł. Darczyńców było więcej, firma Knauf ofiarowała 90 proc. surowców potrzebnych do przebudowania ścian, inne przedsiębiorstwa sprzedają fundacji niezbędne materiały po korzystnych cenach. Dostaliśmy kafle z Cerpolu, ozdobne płytki od Stegu.
Pomagają także osoby prywatne, np. Krzysztof Kozłowski robi nieodpłatnie instalację elektryczną, mamy też hydraulika, który czuwa nad wszystkim - wylicza Sylwia Sikorska.

Niestety, mimo ogromnej pomocy przeróżnych firm i fundacji jeszcze kilka miesięcy temu zakończenie remontu było wielką niewiadomą. - Przeliczyliśmy się z kosztami. Początkowo remont miał kosztować około 60 tys., a tymczasem do tej pory wydaliśmy już 150 tys. - mówi Sylwia Sikorska.

Najwięcej pieniędzy pochłonął system wentylacyjny. Okazało się, że istniejącą w budynku wentylację grawitacyjną trzeba zamienić na tzw. rekuperacyjną, inaczej - wymuszoną. - Tego nie widać na pierwszy rzut oka, ale to jest najbardziej kosztowna część inwestycji - tłumaczy Sylwia Sikorska. - Po jej wykonaniu okazało się, że na nic więcej nie wystarczy pieniędzy, a remont nie był nawet na półmetku.

Wtedy pomogli Opolanie. - Wiele akcji było dedykowanych naszemu hospicjum. W Strzelcach odbył się koncert charytatywny, uczniowie z liceum ekonomicznego zorganizowali akcję "Pola nadziei", grupa z Politechniki Opolskiej pobiegła dla nas w maratonie, wojsko robiło pokaz sprzętu w Winowie. Za wszystkie te akcje bardzo dziękujemy, gdyby nie Opolanie nie udałoby się tego remontu zakończyć - mówi Sylwia Sikorska.

Ale to nie koniec pomocy. Najbliższa akcja dla hospicjum planowana jest na sobotę, 6 września. Jej pomysłodawcy to grupa znajomych, spotykających się na treningach crossfit w klubie Valkyria Adventure Team. Organizują oni bieg pod hasłem "Stówka od serca". Celem będzie pokonanie 100 kilometrów sztafetą. Liczą, że uda im się znaleźć darczyńców, którzy za każdy pokonany kilometr wpłacą 100 zł na konto fundacji.

- Chcemy przekuć nasze sportowe pasje w pomoc dzieciakom. Szukamy nie tylko sponsorów, ale chętnych, którzy wezmą udział w biegu - mówi Adam Macierzyński, pomysłodawca akcji. - Bieg rozpocznie się na parkingu CH Turawa Park, a trasa będzie prowadzić ścieżkami przy obwodnicy.

Otwarcie nowej siedziby hospicjum nastąpi we wrześniu. To miejsce dla fundacji, ale także niepublicznego ZOZ . Uruchomiona zostanie paliatywna poradnia prenatalna, zajmująca się opieką nad rodzicami, którzy dowiadują się, że ich dziecko, które jeszcze nie przyszło na świat, jest bardzo poważnie chore i może być niezdolne do życia poza łonem matki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska