Gospodarze już w 5. min objęli prowadzenie. Dawid Weis po podaniu Damiana Zajączkowskiego z kilku metrów wpakował piłkę do siatki. Cztery minuty później było w zasadzie "po meczu". Potencjał Małejpanwi jak na warunki IIIligi jest skromy, więc jeśli musi grać w osłabieniu i na dodatek przegrywa, to trudno myśleć o odwróceniu losów rywalizacji.
Stoper naszej drużyny Mateusz Baingo dostał czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na czystą pozycję Wojciechu Canibole. Po chwili kara mogła być podwójnie dotkliwa, bo po uderzeniu Kamila Szymury niewiele zabrakło, by padł drugi gol. Piłka odbiła się jednak od słupka.
Golkiper przyjezdnych Marcin Feć po raz drugi musiał ją wyjmować z siatki w 42. min po uderzeniu z dystansu Damiana Tronta.
Po przerwie nadal przewaga należała do jastrzębian. W 66. min znów blisko szczęścia był Szymura po strzale z rzutu wolnego. Znów jednak trafił w słupek. Kwadrans później padł jednak trzeci gol dla miejscowych.Wynik mecz ustalił Kamil Jadach po podaniu od Dominika Szczęcha.
Nasi piłkarze nie mieli w tym starciu wiele do powiedzenia. Praktycznie ani razu nie zmusili bramkarza GKS-u Grzegorza Drazika do wysiłku.
GKS Jastrzębie - Małapanew Ozimek 3-0 (2-0)
1-0 Weis - 5., 2-0 Tront - 42., 3-0 Jadach - 81.
GKS: Drazik - Zajączkowski, Pacholski, Szymura, Kulawiak - Hajczuk (62. Gorzała), A. Kopacz (85. Horubała), Tront, Weis (73. Szczęch) - Caniboł (62. Wojtków), Jadach. Trener Grzegorz Łukasik.
Małapanew: Feć - Katzy, Zmuda (66. Krzymiński), Baingo, Riemann - Meryk (78. Reimann), Marzec (61. Cembolista), Górniaszek, Czapliński, Włoch - Lichosik (46. Romanowski). Trener Łukasz Wicher.
Sędziował Sławomir Smaczny (Bytom). Żółte kartki: Tront - Zmuda, Czapliński, Górniaszek. Czerwona kartka: Baingo - 9. (akcja ratunkowa). Widzów 550.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?