Nyski strumień pielgrzymki opolskiej ruszył w stronę Jasnej Góry

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Dziś pielgrzymi mają dotrzeć do Łącznika.
Dziś pielgrzymi mają dotrzeć do Łącznika. Krzysztof Ogiolda
Pięć pątniczych grup wyszło o 9.15 z Rynku Solnego w Nysie. Około 19.00 powinni dotrzeć na nocleg w Łączniku.
Nyski strumień pielgrzymki opolskiej ruszył na Jasną Górę

Nyski strumień pielgrzymki opolskiej ruszył na Jasną Górę

Przed rozpoczęciem wędrówki pielgrzymi spotkali się na mszy św. w Kościele Wniebowzięcia Matki Bożej. Wspólnej modlitwie przewodniczył ks. prałat Mikołaj Mróz, proboszcz parafii św. Jakuba i św. Agnieszki.

- Zabieracie na drogę plecaki z rzeczami i - co równie ważne "plecaki" ducha. Niczego w drodze nie oczekujcie poza obfitą łaską Boga - mówił. - I niech nikt nie mówi, że nie może jej otrzymać, bo jest grzesznikiem. Gdzie rozlał się grzech, tam tym obficiej rozlewa się także łaska Boża.

Henryk Rutkiewicz wybiera się na pielgrzymkę po raz trzeci. - Motywuje mnie wiara - mówi. - Udział w pielgrzymce dodaje hartu ducha. To są rekolekcje w drodze. Szczególnie chcę się modlić o zdrowie dla żony, dla dzieci i dla wnuka.

- Myślę, że szczególnie będziemy się też modlić o pokój na świecie, za tych, których - także w krajach sąsiednich - dotykają rozmaite niepokoje. I za nas samych - mówi ks. Tomasz Szczeciński, wikariusz w Otmuchowie i pątnik w szóstce czerwonej.

Justynka Kanabrocka na pielgrzymkę wyruszyła z mamą Alicją, tatą Adamem, siostrą i dwiema ciociami. - Kiedyś chodziłam na pielgrzymkę wrocławską - mówi mama Justynki. - Skoro termin nam pasował, wybraliśmy się razem, by poświęcić trochę więcej czasu Panu Bogu i sobie nawzajem. By przypomnieć sobie, co jest w życiu najważniejsze. W codziennej gonitwie łatwo o tym zapomnieć.

Ks. Michał Wieczorek odpowiedzialny za nyski strumień pielgrzymki proboszcz z Sidziny szacuje, że uczestników podczas porannej mszy św. było nieco więcej niż rok temu, kiedy w nyskich grupach wędrowało ok. 400 osób.

- Chcemy prosić o pokój na świecie, pamiętać o chorych i cierpiących, ale też modlić się za nasz kraj, jego politykę i gospodarkę - mówi. - Mamy nadzieję, że wielu pątników znajdzie nocleg w życzliwych domach, często tych samych od 20 lat. Wielu już się na te spotkania i odbywane raz w roku rozmowy cieszy.

W tej samej co ksiądz Michał szóstce czerwonej pielgrzymuje - już 15. raz - Czesława Pierzga z Sidziny. - Nie znudziło mi się, bo tak idąc ze śpiewem i z modlitwą, odpoczywam. Skoro dałam radę w poprzednich latach, to i teraz się o kondycję nie boję. Chcę się modlić za dzieci, wnuki i za siebie.

Strumień nyski przez Korfantów dotrze dziś na nocleg do Łącznika.

W poniedziałek w drogę ku Jasnej Górze ruszają strumienie opolski, głubczycki i raciborski, we wtorek pątnicy z Kluczborka. Zakończenie pielgrzymki w sobotę na Jasnej Górze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska