Piłkarska III liga: Polonia Bytom - Swornica Czarnowąsy 5-0

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Obrońcy Swornicy: Bartosz Brzozowski (z lewej) i Paweł Słonecki
Obrońcy Swornicy: Bartosz Brzozowski (z lewej) i Paweł Słonecki Oliwer Kubus
Gospodarze byli zdecydowanie lepsi, a ich zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe.

Nasza drużyna nie miała wiele do powiedzenia w starciu ze spadkowiczem z II ligi. Polonia ze składem jaki ma i z grą jaką prezentuje jest głównym faworytem do zajęcia 1. miejsca na koniec sezonu, które będzie premiowane występami w barażach o II ligę. Nic więc dziwnego, że mimo jednego rozegranego meczu mniej od większości drużyn (24 września rozegra zaległe spotkanie z naszym Ruchem w Zdzieszowicach) prowadzi w tabeli, a dotychczas tylko raz zremisowała - u siebie z Rekordem Bielsko-Biała.

Goście z remisem wytrwali tylko do 8. min. Grający w poprzednim sezonie w Odrze Opole Adrian Krysian zdobył wówczas po strzale głową pierwszego gola. Wydawało się, że bramkarz "Swory" Krzysztof Stodoła zdoła obronić to uderzenie, ale piłka skozłowała przed nim i wpadła do siatki. Przewaga Polonii była bardzo duża, ale w 34. min przyjezdni mieli szansę na wyrównanie. Z rzutu rożnego dośrodkował Dominik Franek, a do piłki doszedł Bartosz Brzozowski. Naciskany przez jednego z rywali stoper Swornicy uderzył głową, ale piłka przeleciała dwa metry nad poprzeczką. Za chwilę padł drugi gol dla Polonii po strzale Kamila Walesy i losy spotkania były w zasadzie rozstrzygnięte.

Po przerwie gospodarze zdobyli jeszcze trzy bramki. Dwa razy na listę strzelców wpisał się mający za sobą wiele występów w ekstraklasie Michał Zieliński, a dzieła zniszczenia dokonał w 80. min Dawid Krzemień. Swornica nie stworzyła pod bramką przeciwników praktycznie żadnego zagrożenia. Gorąco w polu karnym bytomian było w drugiej odsłonie tylko raz. W szesnastkę wpadł kapitan przyjezdnych Wojciech Scisło i naciskany przez stopera Polonii Jacka Broniewicza upadł. Nasi piłkarze reklamowali, że ich napastnik był w tej sytuacji faulowany, ale arbiter Tomasz Okaj był innego zdania.

Gospodarze mieli natomiast jeszcze przynajmniej trzy bardzo dogodne sytuacje bramkowe. Swojego dorobku nie zdołali jednak powiększyć ani Krysian, ani dwukrotnie Zieliński.
Polonia Bytom - Swornica Czarnowąsy 5-0 (2-0)
1-0 Krysian - 8., 2-0 Walesa - 36., 3-0 Zieliński - 60., 4-0 Zieliński - 69., 5-0 Krzemień - 80. .
Polonia: M. Michalak - Trznadel, Broniewicz, Malec, K. Michalak - Sadowski (57. Banaś), Grube, Lachowski (66. Cyganek), Krysian (75. Krzemień), Walesa (72. Skrzypiński) - Zieliński. Trener Jacek Trzeciak.
Swornica: Stodoła - Tęczar, Brzozowski, Szam-pera, Słonecki - Jędrzejczyk, Sikorski (57.Szynklarz), Surowiak, Franek - Jaworski (86. Mazurek), Scisło. Trener Maciej Lisicki.
Sędziował Tomasz Okaj (Kluczbork). Żółte kartki: Grube, Lachowski. Widzów 900.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska