Poparcie miało być udzielone na mocy porozumienia, jakie PiS zawarł z partiami Polska Razem (jej członkiem jest Ociepa) oraz z Solidarną Polską, którą na Opolszczyźnie reprezentuje poseł Patryk Jaki. Rozmowy Ociepy z posłem Sławomirem Kłosowskim rozpoczęły się lipcu, ale do tej pory bez efektów.
- Wracam z urlopu i za tydzień siadamy do kolejnej tury - mówi nam Ociepa.
Tyle, że w opolskim PiS do następnych rozmów się nie palą. Jak powiedział nam poseł Kłosowski negocjacje nie przyniosły żadnego rezultatu.
- Pan Marcin ma swoje argumenty, ja mam swoje, będę je przedstawiał w Warszawie i tam zostanie podjęta ostateczna decyzja - twierdzi poseł.
Kłosowski przyznaje, że nie chce się zgodzić na to, aby Ociepa nie startował z listy PiS, a jedynie był przez partię popierany. Kością niezgody jest koalicja RdO z PO w radzie miasta. PiS chciał jej zerwania, ale i tutaj Ociepa mówi "nie". Nie ma także jego zgody na wspólne listy PiS i RdO do rady miasta.
- W tej sytuacji trudno mówić o jakiejś woli kompromisu ze strony Ociepy - słyszymy w PiS, który jest gotowy na wystawienie własnego kandydata.
Może nim zostać radny PiS Marek Kawa, który jest gotowy stanąć do wyścigu o fotel prezydenta Opola. Teoretycznie warszawskie porozumienie PiS, SP i PR miało spowodować, że te partie będą mieć m.in. w Opolu jednego kandydata.
Więcej o sytuacji na prawicy w Opolu w środowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?