Bartłomiej Sarna, rzecznik PKP Dworce Kolejowe już wie, co wydarzyło się we wtorek na terenie dworca.
- Jesteśmy tym bardzo zaniepokojeni, zażądaliśmy w trybie pilnym wyjaśnień od wykonawcy - mówi Sarna portalowi nto.pl. - Kiedy poznamy wyjaśnienia, podejmiemy dalsze kroki.
Przypomnijmy, wczoraj na teremie dworca doszło do awantury. Około 30 osób przyszło upomnieć się o zaległe wypłaty. Po tym jak po raz kolejny nie dostali pieniędzy, ktoś poturbował kierownika budowy. Musiało interweniować pogotowie i policja.
Przeczytaj też: Ludzie nie dostali wypłat. Doszło do rękoczynów [WIDEO]
Pracownicy powiedzieli, że nie odpuszczą i będą się codziennie upominać o pieniądze. Wykonawca zapewnia, że się z nimi rozliczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?