Kapral John Thomas Saunders oraz szeregowiec Henry Alexander Thomson byli jeńcami niemieckim. Zginęli od kul strażnika w lipcu 1944 roku, prawdopodobnie podczas sprzeczki przy pracy i do tej pory żołnierze nie mieli nagrobków.
Dziś na cmentarzu w Popielowie odbyła się uroczystość upamiętnienia Brytyjczyków. Na ich grobach stanęły identyczne kamienie z inskrypcjami. To pierwsze takie nagrobki na Opolszczyźnie. Są unikatem gdyż tuż po wojnie Brytyjczycy przenieśli swoich żołnierzy na cmentarz w Krakowie lub do Niemiec. O grobach w Popielowie jednak zapomniano.
Dlatego w czwartek na maleńkim cmentarzu pojawili się przedstawiciele brytyjskiej armii, odmówiono także modlitwy po angielsku i polsku, a cała uroczystość miała bardzo podniosły charakter.
- Pamiętajmy przed Bogiem i polećmy jego opiece tych, którzy polegli dla swojego kraju podczas wojny - mówił pułkownik David Houghton.
Angielscy żołnierze pochowani są w pięciu miejscach w Polsce
Wzruszenia nie ukrywali członkowie rodziny kaprala John Thomasa Saundersa.
- Zawsze był i będzie w naszej pamięci - podkreślała Nora Hutchinson, która wspominała że jej brat dostał się do niewoli w 1940 r. pod Dunkierką. Bolesław Ludwiczak, przedstawiciel komisji dbającej o groby angielskich żołnierzy mówił nto, że nie byłoby uroczystości bez pomocy władz gminy.
- Same groby pomógł nam odnaleźć członek rodziny jednego z zamordowanych żołnierzy - opowiadał Ludwiczak. Obecnie na terenie Polski angielscy żołnierze pochowani są w pięciu miejscach. - Mówimy tu o znanych nam cmentarzach, nie jest jednak wykluczone , że gdzieś znajdują się jeszcze zapomniane groby - zastrzega Ludwiczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?