Spór o boisko w Krapkowicach. Sąd nie zaakceptował ugody

Sprawa dotyczy sporu o obiekt sportowy, który działa przy szkole podstawowej nr 1 w Krapkowicach. W godzinach porannych i południowych boisko służy uczniom podstawówki.

Po południu zbierają się na nim dzieci i młodzież z okolicy, by pograć w piłkę nożną i koszykówkę.

ZOBACZ: Absurd w Krapkowicach. Sąd zakazał dzieciom grania w piłkę na boisku

Problem w tym, że jednej z okolicznych mieszkanek od dłuższego czasu przeszkadzają krzyki i odgłosy odbijanej piłki dochodzące od strony szkoły.

Kobieta twierdzi, że młodzież złośliwie zakłóca jej spokój. Uwieczniła na filmie m.in. to, jak młodzi ludzie siłą otwierają zamkniętą furtkę oraz chłopaka, który gestykulował coś ubrany w kominiarkę. Kobieta skarży się przy tym, że wielokrotnie zgłaszała problem gminie, ale ta jej nie pomogła.

W marcu br. sąd w Strzelcach Opolskich uznał, że trzeba wyjaśnić na ile sąsiedztwo boiska może być uciążliwe.

ZOBACZ: Boisko w Krapkowicach będzie w święta zamknięte

Do czasu rozwiązania sporu nakazał gminie zamykanie boiska po godz. 16.00. Później sąd wydłużył jego działanie do godz. 20.30.

Dzisiaj w strzeleckim sądzie mieszkanka Krapkowic miała dojść z gminą do porozumienia.
W ramach ugody gmina zobowiązała się m.in., że boisko będzie strzeżone przez agencję ochrony, straż miejską i kamery. Kobieta chciała ponadto, by obiekt był zamykany na niedziele dla okolicznych dzieci (mogłyby na nim ćwiczyć tylko grupy zorganizowane, które uzyskałyby pisemną zgodę dyrektora).

Ale na ten punkt się nie zgodził sąd.

Sędzia Piotr Stanisławiszyn zauważył, że wprowadzanie takiego warunku ograniczałoby sportowy charakter boiska. W związku z tym nie zaakceptował ugody. To oznacza, że teraz ruszy proces cywilny między mieszkanką Krapkowic a gminą.

- Do czasu wydania wyroku boisko będzie dostępne przez cały tydzień od godz. 6.00 do 20.30 - tłumaczy Weronika Puciato, radca prawny, która reprezentuje gminę. - Wciąż będziemy zamykać bramy, furki i wejście na boisko w godzinach wieczornych.