Kiedyś Dom Polski, dziś muzeum. Burzliwe dzieje budynku na Górze św. Anny

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Tak w 1937 roku wyglądał „Dom Polski” na Górze św. Anny. W latach 80-tych budynek przeszedł gruntowną przebudowę, a na jego miejscu stanął obiekt należący dziś do muzeum.
Tak w 1937 roku wyglądał „Dom Polski” na Górze św. Anny. W latach 80-tych budynek przeszedł gruntowną przebudowę, a na jego miejscu stanął obiekt należący dziś do muzeum.
W miejscu, gdzie dziś mieści się Muzeum Czynu Powstańczego spotykała się niegdyś mniejszość polska. W czasie wojny Niemcy utworzyli tu komendanturę obozu pracy.

Pomysł utworzenia Muzeum Czynu Powstańczego zrodził się w 1961 roku. Lokalizacja placówki wcale nie była przypadkowa. Kombatanci i ówczesna władza uznali, że rejon Góry św. Anny to najlepsze miejsce na muzeum, bo właśnie tutaj toczyły się jedne z najkrwawszych walk powstańczych. Placówka rozpoczęła działalność 19 lipca 1964 r. Pierwotnie mieściła się jednak w XIX-wiecznym budynku szkoły w Leśnicy. Dopiero w 1980 r. muzeum przeniesiono na dzisiejsze miejsce, czyli do wyremontowanego budynku "Domu Polskiego" na Górze św. Anny.

Budynek ten ma ciekawą historię. Przed II wojną światową działała tutaj karczma. W 1936 roku kupił go Bank Słowiański w Berlinie, by przekazać go polskiej mniejszości skupionej w "I Dzielnicy Związku Polaków w Niemczech". Polacy organizowali tu m.in. spotkania, zjazdy harcerskiej i kolonie dla zuchów z ZHP. Na przyległych terenach urządzono poletka doświadczalne, na których szkolili się młodzi rolnicy. Budynek był zradiofonizowany, a ustawione w oknach głośniki witały przechodniów dźwiękiem polskiej mowy. Działacze podkreślali w ten sposób swoją narodowość, choć były to lata nasilającego się hitlerowskiego terroru. Tutaj do czasu delegalizacji związku w 1939 r. manifestowali też swoją polskość hasłem: "Byliśmy - Jesteśmy - Będziemy".

W czasie II wojny światowej Niemcy założyli w bliskim sąsiedztwie obóz pracy przymusowej dla Żydów. Składał się on z 10 baraków otoczonych drutem, w których naziści stłoczyli blisko pół tysiąca osób. Do obozu kierowano więźniów w wieku od 18 do 60 lat (z czasem wiek obniżono do 16 lat). W budynku "Domu Polskiego" Niemcy umieścili komendanturę obozu. - Usytuowanie Muzeum Czynu Powstańczego w budynku "Domu Polskiego" splotło zatem ze sobą tradycję powstań i plebiscytu, polskiego ruchu narodowego w Niemczech oraz tragedię hitlerowskiego terroru - zauważa Witold Iwaszkiewicz, kierownik Muzeum Czynu Powstańczego.

Annogórskie Muzeum w tym roku obchodziło 50-lecie istnienia. Przez lata zgromadziło zbiory, które liczą dziś prawie 2,5 tys. eksponatów. Wiele z nich przekazali kombatanci lub rodziny powstańców. Do najcenniejszych eksponatów zaliczane są dziś m.in. ręcznie pisane rozkazy z batalionu Koźlika, które wydawane były w czasie bitwy pod Górą św. Anny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska