Obaj trenerzy mogą pochwalić swoich piłkarzy za grę ofensywną, ale tylko do ostatniego podania i decydującego strzału. Zganić muszą postawę obrońców, którzy zbyt łatwo oddawali pole rywalom i sami doprowadzali do groźnych sytuacji. Wspomnieć należy bowiem o błędach, po których padały bramki, ale także były sytuacje. Te drugie marnowali jednak Korchut i Sznajdrzyk dla Piasta oraz M. Sadyk i Woźniak dla Chemika.
- Oba zespoły zagrały w osłabieniu, ale to żadne usprawiedliwienie dla tego, co piłkarze wyczyniali na boisku - oceniał Ryszard Becella, prezes Piasta. Poziom meczu był słaby, co chwilę kibice oglądali babole, po których padały bramki.
Pierwszy gol padł już w 7. minucie. Po zagraniu ręką przez obrońcę Piasta sędzia podyktował rzut karny który na bramkę zamienił Czepul. Potem napastnik Chemika wykorzystał akcję i podanie P. Dyczka. Ledwie 120 sekund później Past wrócił do gry. W polu karnym faulował Browarski, a dystans zmniejszył Korchut. Pierwszy poważny błąd gości wykorzystał z kolei w 50. minucie Kurzeja, który popisał się przytomnym lobem nad Olszewski.
Wydawało się, że Piast na dobre wrócił do gry, a tymczasem trzy minuty później Chemicy zdobyli trzeciego gola. Sadyk zagrał do Czepula, a ten po raz trzeci wpisał się na listę strzelców, pokonują byłego klubowego kolegę Kuchtę strzałem w krótki róg. Po akcji Dyczka z Czepulem byłym kolegom gola strzelił Kampa i goście prowadzili w 72. minucie 4-2.
Ale kolejny błąd defensorów z Kędzierzyna-Koźla wykorzystał następnie Kurzeja i zdobył swojego drugiego gola w meczu i w barwach Piasta w ogóle. Ostatnie słowo należało jednak do Chemika. Tym razem dogrywał Kiel, a Kordys wycofał jeszcze piłkę do Woźniaka. Ten uderzył na tyle mocno, że piłka po ręce bramkarza wpadła do siatki. To była trzecia szansa Woźnika i wreszcie ją wykorzystał.
Piast Strzelce Opolskie - Chemik Kędzierzyn-Koźle 3-5 (1-2)
0-1 Czepul - 7. (karny), 0-2 Czepul - 22., 1-2 Korchut - 24. (karny), 2-2 Kurzeja - 50., 2-3 Czepul - 52., 2-4 Kampa - 72., 3-4 Kurzeja - 83., 3-5 Woźniak - 90.
Piast: Kuchta -Weiss (49. Kusma), J. Kozołup, Becella, Michoń - Datko, Sznajdrzyk, K. Kozołup, Kurzeja (74. Capiga), Gluszek - Korchut. Trener Andrzej Buczny.
Chemik: Olszewski - Krzyszczak, Jakubczak, Browarski, Jaciuk - Mateusz Sadyk (79. Kiel), P. Dyczek, Remień (68. Woźniak) - Kampa, Czepul, Adamus (58. Kordys). Trener Robert Latosik.
Sędziował Jacek Babiarz (Kluczbork). Żółte kartki: Sznajdrzyk, Michoń. Widzów 220.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?