Jak w gangu Olsena. Złodzieje wpadli, bo... jeden z nich zgubił dowód osobisty

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Gdy policjanci do niego dotarli, 29-latek powiedział funkcjonariuszom, że w przestępstwie pomagał mu 28-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego.
Gdy policjanci do niego dotarli, 29-latek powiedział funkcjonariuszom, że w przestępstwie pomagał mu 28-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego. Archiwum
W ręce krapkowickich policjantów wpadli mężczyźni, którzy włamali się do przyczepy kempingowej oraz baru.

Kilka dni temu policjanci z Krapkowic otrzymali zgłoszenie o włamaniu do przyczepy kempingowej oraz baru. Funkcjonariusze ustalili, że z baru i przyczepy złodzieje ukradli pieniądze, papierosy, alkohol i inne przedmioty warte w sumie 2 tys. złotych.

- Okazało się, że jeden ze sprawców, uciekając z miejsca zdarzenia zgubił... dowód osobisty - opowiada Jarosław Waligóra z krapkowickiej policji.

Właścicielem dowodu osobistego był znany policjantom 29-latek, który niedawno opuścił zakład karny za włamania, mieszkaniec jednej z miejscowości w gminie Krapkowice.

Gdy policjanci do niego dotarli, 29-latek powiedział funkcjonariuszom, że w przestępstwie pomagał mu 28-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego.

Pracujący nad sprawą policjanci ustalili, że mężczyźni najpierw włamali się do przyczepy kempingowej, natomiast dwa dni później do baru w Racławiczkach. Obaj przyznali się do winy. Grozi im 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska