MKS Kluczbork zagra z Rakowem Częstochowa

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Dwaj liderzy kluczborskiej drużyny: kierujący grą w II linii Rafał Niziołek (z lewej) i szef defensywy Łukasz Ganowicz.
Dwaj liderzy kluczborskiej drużyny: kierujący grą w II linii Rafał Niziołek (z lewej) i szef defensywy Łukasz Ganowicz. Oliwer Kubus
Prowadzący w tabeli II ligi zespół MKS-u Kluczbork zagra dziś (27 sierpnia) u siebie z wiceliderem - Rakowem Częstochowa. Początek meczu o godz. 17.00.

Tak się składa, że trzeci raz z rzędu MKS Kluczbork zagra mecz na szczycie. Przed trzecią kolejką zajmowała 2. miejsce i pokonała u siebie 5-0 lidera - Błękitnych Stargard Szczeciński.

W minioną sobotę już jako lider wygrała w Limanowej z trzecią Limanovią 1-0, a dziś podejmie drugi w tabeli Raków. Częstochowianie mają dziewięć punktów - o trzy mniej niż nasza drużyna, a po pierwszym przegranym meczu w trzech następnych wygrali.

- Ten mecz dużo powie o naszej sile - ocenia trener MKS-u Andrzej Konwiński. - Gramy z mocnym przeciwnikiem, który dodatkowo był dla nas niewygodny w poprzednich sezonach. Od kiedy jestem trenerem MKS-u to z Rakowem jeszcze nie wygraliśmy.

Rzeczywiście w dwóch poprzednich sezonach, już za kadencji trenera Konwińskiego, dwa razy górą był Raków i dwa razy padł remis. Na przestrzeni siedmiu poprzednich sezonów oba zespoły spotkały się ze sobą 10 razy.
Nieco lepszy bilans mają częstochowianie. Wygrali czterokrotnie, trzy razy padł remis i trzy razy to nasza drużyna zwycięsko kończyła starcie. Bilans bramkowy tych potyczek to 14-11 dla Rakowa.

- Statystyki nie mają wielkiego znaczenia, choć rzeczywiście z Rakowem zawsze grało nam się dość trudno - mówi kapitan MKS-u Łukasz Ganowicz. - Dobry początek sezonu i komplet 12 zdobytych punktów wprowadził do naszej drużyny dużo spokoju. Nie ekscytujemy się jednak, bo tak naprawdę jeszcze nic nie osiągnęliśmy. Nie patrzymy w tabelę tylko twardo stąpamy po ziemi.

W kluczborskim zespole nie ma problemów kadrowych. Wszyscy zawodnicy ze ścisłej 18-osobowej kadry są do dyspozycji trenera, a że w każdym zwycięskim meczu do gry wychodziła ta sama jedenastka, to trudno się w niej spodziewać zmian. Z pewnością jednak oczekiwać można dużych emocji, bo te w starciach obu drużyn były prawie zawsze.

5. kolejka II ligi:

MKS Kluczbork - Raków Częstochowa,
ROW Rybnik - Znicz Pruszków,
Stal Stalowa Wola - Siarka Tarnobrzeg,
Górnik Wałbrzych - Nadwiślan Góra,
Wisła Puławy - Rozwój Katowice,
Zagłębie Sosnowiec - Limanovia Limanowa,
Kotwica Kołobrzeg - Błękitni Stargard Szczeciński,
Stal Mielec - Legionovia Legionowo,
Okocimski Brzesko - Puszcza Niepołomice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska