Jestem osobą inaczej sprawną, mam amputowane obie kończyny dolne, poruszam się na wózku inwalidzkim i z nowej krytej pływalni korzystam 2-3 razy w tygodniu. Pragnę podkreślić, że pracuję na pełnym etacie, jeżdżę samodzielnie samochodem, oczywiście w wielu sytuacjach korzystam z pomocy innych osób.
Mam pełną świadomość, że są takie miejsca, do których samodzielnie nie dotrę, ale nauczyłam się z tym żyć.
Tezy zawarte w obu artykułach, w tle z Panem radnym Adamem Pieszczukiem, odbieram jako element rozpoczynającej się kampanii wyborczej. Do czego Panu radnemu uchwyty do przebierania się w szatni, po co Panu radnemu basen, gdzie minimalna głębokość wynosi 2,2 metra?
Przeczytaj też: Niepełnosprawni krytykują pływalnię Wodna Nuta
Bywam w Wodnej Nucie 2-3 razy w tygodniu i tylko jeden raz, przez okres kilku miesięcy, spotkałam się z sytuacją, że po wózek pofatygował się mój opiekun (mój mąż).
W trakcie pobytu na basenie zawsze spotykam się z ogromną życzliwością, zrozumieniem i uśmiechem ze strony personelu. Jest wiele miejsc w Opolu, gdzie osoby inaczej sprawne nawet w towarzystwie opiekuna czują się niezbyt komfortowo.
Namawiam wszystkich moich znajomych do korzystania z krytej pływalni. Ubolewam nad tym, że wykorzystuje się nas w grze politycznej, bo niestety tak odebrałam ten artykuł.
Z wyrazami uszanowania
Eleonora Nowak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?