Parkingowy absurd w centrum Opola [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Urzędnicy bez konsultacji z mieszkańcami zmienili organizację ruchu na ulicy Koraszewskiego. Kierowcy się do niej nie stosują.

Zamieszanie zaczęło się w środę po południu. Na ulicy nagle pojawiła się ekipa montująca nowe znaki i malująca oznakowanie poziome. Teraz parkowanie ma się odbywać po lewej stronie jezdni (patrząc od ratusza), a samochody nie powinny stawać skośnie, lecz wzdłuż chodnika. Miejsc postojowych będzie więc mniej.

- To jakaś kpina. Abonamentów mieszkańca sprzedano tyle, że nie było miejsca dla wszystkich przy starym układzie parkowania. Teraz będzie jeszcze mniej. Urzędnicy coraz bardziej utrudniają życie mieszkańcom swoimi pomysłami - komentował Włodzimierz Żywicki.

Ale problemy będą mieć też osoby niepełnosprawne, parkujące przed przychodnią Odnowa. Miejsce parkingowe dla samochodów wiozących osoby niepełnosprawne zostało przeniesione na druga stronę jezdni i jest jedno zamiast czterech.

- Jest jeszcze jeden bezsens. Przecież parkujący kierowca będzie teraz musiał wysiąść wprost pod samochody, które jadą ulicą Koraszewskiego. Co za drogowiec wymyślił ten absurd? - pytał nas pan Kazimierz.

Ale za zmianą nie kryją się miejscy drogowcy, lecz urząd miasta. To urzędnicy ratusza dali zgodę na postawienie ogródka letniego na jezdni obok restauracji Złota Nić. I to chęć wystawienia stolików jest przyczyną zmian na ulicy Koraszewskiego.

Pomysł zaaprobował ratuszowy wydział infrastruktury technicznej, zarządzania kryzysowego, a także konserwator zabytków. Nieoficjalnie wiemy, że Miejski Zarząd Dróg w Opolu był przeciwny zmianie organizacji ruchu, ale projekt miesiąc temu pozytywnie oceniła Miejska Komisja ds. Ruchu Bezpieczeństwa Drogowego.

- Tak po prawdzie to tam od dawna kierowcy powinni parkować wzdłuż chodnika, a nie skośnie. Tak nakazywały też poprzednie znaki - podkreśla Aleksandra Śmierzyńska z urzędu miasta. Nowa organizacja ruchu podniosła ciśnienie również radnym PO i SLD, którzy pytali o nią na dzisiejszej sesji.

Obietnicy wycofania się z pomysłu nie uzyskali.

- Tematu nie odpuszczamy, na ulicy Koraszewskiego powinno być tak jak dawniej - przekonuje Szymon Ogłaza, radny PO.

Podobnego zdania są kierowcy. Dziś parkowali po staremu. Straż miejska mandatów na razie im nie daje. Strażnicy otrzymali polecenie, że mają kierowców pouczać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska