Piłkarska III liga: Odra Opole - Górnik Wesoła Mysłowice 3-1

Marcin Sagan
Marcin Sagan
W ten sposób Krzysztof Gancarczyk pokonał bramkarza gości Damiana Matrasa i zdobył pierwszego gola dla Odry.
W ten sposób Krzysztof Gancarczyk pokonał bramkarza gości Damiana Matrasa i zdobył pierwszego gola dla Odry. Marcin Sagan
Nasz zespół nie miał problemów z pokonaniem drużyny z Mysłowic. Przez kilka minut kibice musieli jednak drżeć o końcowy wynik.

W 77. min przy prowadzeniu 2-0 błąd popełnił bowiem 17-letni bramkarz naszego zespołu Grzegorz Kleemann. Nie złapał piłki dośrodkowanej z rzutu wolnego przez Daniela Czaplę i goście zdobyli kontaktową bramkę.

Od czego jest jednak napastnik Dawid Wolny? Młodzieżowy napastnik Odry po dokładnym podaniu od innego wprowadzonego do gry napastnika - Marcina Kocura ze spokojem w 86. min wykorzystał sytuację sam na sam z golkiperem Górnika Damianem Matrasem. Zdobył swoją czwartą bramkę w sezonie, a za każdym razem trafiał do siatki wchodząc na boisko z ławki rezerwowych.

Zresztą zmiennicy mieli ogromny wkład w zwycięstwo opolskiego zespołu. W 71. min na boisko został wprowadzony Janusz Gancarczyk i było to prawdziwe "wejście smoka". Minęło bowiem zaledwie 21 sekund i trafił on do siatki.

- Dostałem dobre podanie od Mateusza Perońskiego, "złamałem" akcję do środka i uderzyłem z ponad 20 metrów - opisywał J. Gancarczyk mający za sobą wiele meczów w ekstraklasie, a nawet jeden występ w kadrze narodowej. - Wyszedł mi dobry strzał, piłka jeszcze skozłowała przed bramkarzem rywali i na pewno była trudna do obrony dla niego.

W pierwszej połowie gola też strzelił inny z braci Gancarczyków w naszej drużynie - Krzysztof, który w sytuacji sam na sam z Matrasem celnie przymierzył z ostrego kąta. Ten sam zawodnik był też blisko zdobycia bramki w 43. min . Po jego strzale z rzutu wolnego z 20 m piłka odbiła się od poprzeczki.

Opolanie byli w tym meczu znacznie lepsi od rywali. W ich grze wyraźnie niestety szwankowało wykończenie akcji, a zwłaszcza tzw. "ostatnie podanie". Pochwalić natomiast należy ich za mądrą grę w defensywie. Goście w całym meczu nie wypracowali bowiem żadnej dogodnej okazji bramkowej.
Odra Opole - Górnik Wesoła Mysłowice 3-1 (1-0)
1-0 K. Gancarczyk - 37., 2-0 J. Gancarczyk - 72., 2-1 Czapla - 78., 3-1 Wolny - 86.
Odra: Kleemann - Droszczak (89. Napora), Michniewicz, Udarevic, Gawron - K. Gancarczyk, Flejterski, Peroński, Deja (75. Kocur), Brusiło (71. J. Gancarczyk) - Gładkowski (68. Wolny). Trener Zbigniew Smółka
Górnik: Matras - Tuleja, Moskal, Wujec, Czapla - Szumilas, Cieszyński (64. Kuciel), Sarzała, Stokłosa (77. Koniarek), Jaskiernia (77. Lesik) - Siwek. Trener Sebastian Golda.
Sędziował Piotr Skoczylas (Częstochowa). Żółta kartki: Droszczak, Udarevic, K. Gancarczyk - Wujec. Widzów 400.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska