Saltex 4 liga: Olimpia Lewin Brzeski - Śląsk Łubniany 3-1

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Łukasz Kiczuła (przy piłce) popisał się strzałem w poprzeczkę, po którym Damian Paczek dał Olimpii remis.
Łukasz Kiczuła (przy piłce) popisał się strzałem w poprzeczkę, po którym Damian Paczek dał Olimpii remis. Sławomir Jakubowski
Spotkanie dwóch dobrze radzących sobie od początku sezonu zespołów mimo wszystko rozczarowało. Chodzi głównie o poziom, bo kibice stadion opuszczali zadowoleni. Wszak ich Olimpia zasłużenie wygrała.

Pierwsza połowa nie wróżyła widowisku dobrze, choć na boisku nie brakowało walki. Tyle że jej efekt dla oka był mizerny, zresztą podobnie jak bramkowy. Wyjątkiem była sytuacja z 27. minuty., Wówczas Śląsk wykorzystał swoją mocną stronę, jaką jest stały fragment gry. Po dośrodkowaniu najlepiej w polu karnym znalazł się Stręk i było 0-1.

A inne sytuacje? Właściwie jedna jest warta odnotowania. Po zagraniu w pole karne na ósmym metrze piłkę dostał Hraca, ale był tym chyba mocno zaskoczony, bo uderzył lekko i wprost w bramkarza.
- To było takie lelum polelum, a nie widowisko piłkarskie - przyznał Dariusz Broll, trener Śląska. - O ile w pierwszej połowie jeszcze jako tako walczyliśmy, to po przerwie głównie popełnialiśmy błędy.

Wyrównanie padło po strzale Paczka do pustej bramki, ale najważniejsze wydarzyło się chwilę wcześniej., Wówczas z dystansu uderzył Kiczuła, piłka po rykoszecie trafiła w poprzeczkę i spadła pod nogi Paczka. Za chwilę Paczek wyłożył piłkę Szylarowi, dla którego była to pierwsza, a nie ostatnia sytuacja. Tylko po niej mógł się jednak cieszyć. Na zakończenie Tramsz wykonywał rzut rożny. Trafił w piłkarza stojącego w murze, ale mu tylko pomogło, bo całkowicie zmyliło Kozioła.
- Cieszy wygrana i lepsza gra po przerwie oraz to, że każdy ze zmienników wniósł ożywienie i dołożył się do wygranej. Kiczuła ładnie uderzył, Szylar i Tramsz zdobyli po golu - oceniał Rafał Tomaszewski, trener Olimpii. - Wygraliśmy zasłużenie, choć to nie był najlepszy mecz.

Olimpia Lewin Brzeski - Śląsk Łubniany 3-1 (0-1)
0-1 Stręk - 27., 1-1 Paczek - 50., 2-1 Szylar - 61., 3-1 Tramsz - 72.
Olimpia: Dudzik - Raś (46.Kiczułą), Moczko, Stawecki, R. Tomaszewski - Niemiec, Trepka, Maj, Tomasik (55. Tramsz) - Hraca (55. Szylar), Paczek (84. Grzyb). Trener Rafał Tomaszewski
Śląsk: Kozioł - Seńkowski, Drąg, M. Nowak), Langosz (73. Gnoiński) - Wiśniewski (68. Skowron), Kamiński (58. Gawlica), Tracz, Piejko, Grabowiecki - Stręk. Trener Dariusz Broll
Sędziował Bartosz Owsiany (Opole); Żółte kartki: Maj, Tomasik - Gawlica. Widzów 250.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska