Saltex 4 liga: Racławia Racławice Śląskie - Sparta Paczków 0-2

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Krzysztof Gucwa ze Sparty Paczków.
Krzysztof Gucwa ze Sparty Paczków. Sławomir Jakubowski
Goście odnieśli pierwsze zwycięstwo w sezonie, ale gdyby gospodarze wykorzystali swoje okazje to oni mogliby się cieszyć nawet z końcowego triumfu.

Do 33. minuty beniaminek występujący w roli gospodarza poczynał sobie bardzo dobrze. Jego piłkarze grali agresywnie i walczyli. Stworzyli też sobie dwie sytuacje, które zmarnowali Achtelik i T. Hajduk. Najlepszą wydawał się mieć Achtelik, po którego strzale z dystansu doskonałą paradą popisał się bramkarz Sparty. Zresztą Czarnecki może zaliczyć sobotnie popołudnie do udanych.

Po przerwie powstrzymał bowiem szarże Zalewskiego i T. Hajduka, którzy znaleźli się z nim właściwie sam na sam. Podopieczni Marka Malewicza nie potrafili go pokonać, a sami stracili gola. W 33. minucie w swojej drugiej szansie Gucwa postanowił lobować bramkarza i choć ten sięgnął piłki końcami palców to wpadła ona do siatki. Precyzji Gucwie zabrakło wcześniej, podobnie jak później Szwardze.

- To był dla nas trudny mecz, rywal nie odpuszczał i walczył bardzo mocno - ocenił Marcin Krótkiewicz, szkoleniowiec Sparty. - Mecz był szarpany, a w drugiej części nastawiliśmy na grę z kontry. Taką udało się wyprowadzić dwa razy, ale dopiero w doliczonym czasie udało się przypieczętować wygraną.

Za pierwszym razem Bobiński zamiast strzelać zdecydował się podać do Ł. Krótkiewicza, a ten był na spalonym. Drugiego błędu nie było. Kontrę zainicjował Bobiński, odegrał do Ł. Krótkiewicza, a ten wypuścił Sypka, który w sytuacji sam na sam z Kanią przytomnie go przelobował.

- Szkoda naszych szans, ale świetnie bronił bramkarz Sparty - powiedział Marek Malewicz. - Pierwszy stracony gol wyraźnie podciął nam skrzydła, staraliśmy się atakować, ale zmuszeni byliśmy grać długą piłką. Z tego były dwie szanse, aby doprowadzić do remisu, ale się nie udało.

Racławia Racławice Śląskie - Sparta Paczków 0-2 (0-1)
0-1 Gucwa - 34., 0-2 Sypek - 90.
Racławia: Kania - Plata (66. Fedyn), A. Reiwer, Czerniak, Strojny - Piela, D. Hajduk, Zalewski, Bielak (59. Pawłowski) - Achtelik (72. K. Reiwer), T. Hajduk. Trener Marek Malewicz
Sparta: Czarnecki - Podobiński, Jasiok, Kilian, Olszewski - Niziołek, Bobiński, Sypek, Osuchowski - Gucwa (58. Ł. Krótkiewicz) , Szwarga (84. Michaliszyn). Trener Marcin Krótkiewicz
Sędziował Łukasz Pytlik (Opole); Żółte kartki: Niziołek, Bobiński, Kilian - Zalewski. Widzów 100

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska