Głupi wybryk w Brzegu. Ktoś przewrócił samochód

Artur  Janowski
Artur Janowski
Z pojazdu wyciekło paliwo, które strażacy musieli zneutralizować, a następnie postawić auto na koła.
Z pojazdu wyciekło paliwo, które strażacy musieli zneutralizować, a następnie postawić auto na koła. Archiwum
Dziś o godzinie 5.30 strażacy zostali wezwani do płonącego samochodu w Brzegu. Wprawdzie ognia nie było, ale ktoś przewrócił auto na bok i doszło do groźnego wycieku paliwa.

Do zdarzenia doszło na ulicy Łokietka, a kiedy strażacy przyjechali na miejsce, okazało się, że nie ma mowy o ogniu, ale o przewróceniu fiata 126 p na bok.

Z pojazdu wyciekło paliwo, które strażacy musieli zneutralizować, a następnie postawić auto na koła.

Taki chuligański wybryk może się źle skończyć dla jego autorów.

Warto pamiętać, że gdy wartość uszkodzonej rzeczy nie przekracza 250 zł, czyn jest wykroczeniem. Natomiast powyżej tej wartości czyn traktowany jest jako przestępstwo zagrożone karą więzienia.

Sprawa z automatu trafia też do sądu, o ile policja namierzy sprawców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska