Kara za ścięcie 14 drzew przy nowym kościele w Laskowicach jest astronomiczna - wynosi aż 344.521,47 zł.
Wójt Lasowic Wielkich Daniel Gagat decyzję o nałożeniu grzywny wręczył ks. Janowi Konikowi, proboszczowi parafii w Tułach, do której należą Laskowice.
Ks. Jan Konik odwołał się od kary, a Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło w ubiegłym roku decyzję wójta Gagata.
Wójt nie udowodnił bowiem, nakładając karę, że proboszcz miał prawo do dysponowania nieruchomością, na której ścięto drzewa, a właścicielem kościoła jest przecież parafia, a nie proboszcz.
Do dzisiaj gmina nie zdołała jeszcze ustalić, kogo powinna ukarać za ścięcie drzew.
Gmina może jeszcze raz nałożyć karę, uchyloną poprzednio z powodów błędów proceduralnych.
- Od chwili ścięcia drzewa mamy 5 lat na wyegzekwowanie kary - mówi wójt Daniel Gagat.
Proboszcza wsparli parafianie, którzy napisali apel o odstąpienie od kary.
Sprawa cały czas się toczy, a władze gminy Lasowice Wielkie wystąpiły do kurii diecezjalnej w Opolu. Więcej czytaj w piątek (5 września) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork" - bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej" - lub kup e-wydanie NTO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?