Wymyślił napad, bo przegrał na automatach pieniądze pracodawcy

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
44-latkowi grozi teraz do 3 lat więzienia.
44-latkowi grozi teraz do 3 lat więzienia. Policja
44-latek z Opola przywłaszczył 12 tysięcy złotych, przegrał je w salonie gier, a policjantom powiedział, że został napadnięty i okradziony.

- Mężczyzna usłyszał już zarzuty przywłaszczenia firmowych pieniędzy oraz zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie - mówi komisarz Hubert Adamek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Teraz może mu grozić nawet do trzech lat więzienia.

Kilka dni temu na Komendę Miejską Policji w Opolu zgłosił się 44-latek, który powiedział, że został napadnięty w okolicach Jełowiej przez dwóch nieznanych sprawców, pobity, sterroryzowany gazem łzawiącym i okradziony.

- Bandyci mieli mu zabrać 12 tysięcy złotych, które należą do firmy, w której pracuje - dodaje komisarz Adamek.
Poszukiwania za bandytami rozpoczęło kilkunastu policjantów. Kryminalni szybko jednak zaczęli podejrzewać, że cała sprawa została wymyślona.

- Po kilku godzinach byli już pewni, że 44-latek upozorował napad na samego siebie, a 12 tysięcy złotych pracodawcy przegrał, grając na automatach gier losowych i bał się do tego przyznać - mówi Hubert Adamek.

44-latek przed przyjściem na komendę rozdarł między innymi koszulę, którą miał na sobie, tak by jego historyjka wydawała się bardziej prawdopodobna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska