- Nigdy nie powierzajmy pieniędzy obcym, sprawdzajmy czy osoby przedstawiające się za wnuczka, córkę, kuzyna, policjanta, inkasenta, lun kogokolwiek innego są tymi, za których się podają - mówi nadkomisarz Marzena Grzegorczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Tym razem mieszkanka Głubczyc została oszukana metodą na policjanta. Jej kłopoty zaczęły się gdy odebrała telefon od mężczyzny podającego się za jej zięcia, który poinformował ją , że spowodował wypadek i pilnie potrzebuje pomocy.
Po chwili do rozmowy włączył się mężczyzna podający się za policjanta z sąsiedniego powiatu i oświadczył, że aby załatwić polubownie sprawę potrzebuje 50 tys. zł. Starsza pani oświadczyła, że ma tylko 45 tys. zł i musi te pieniądze wybrać z banku.
Fałszywy policjant powiedział, że taka kwota też wystarczy. Kiedy wróciła z banku, zadzwonił rzekomy policjant i nakazał wydanie pieniędzy kurierowi, który za chwilę zapuka do jej drzwi. Tak też się stało.
- 10 minut później do mieszkania pokrzywdzonej przyszedł prawdziwy zięć i wówczas zorientowała się że została oszukana - kończy Marzena Grzegorczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?