Saltex 4 liga: Śląsk Łubniany - TOR Dobrzeń Wielki 2-2

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Łukasz Świrski zapewnił Śląskowi punkt w 95. minucie.
Łukasz Świrski zapewnił Śląskowi punkt w 95. minucie. Sławomir Jakubowski
Sędzia doliczył do regulaminowego czasu pięć minut i to w nich emocji było co niemiara.

Najpierw z karnym nie chcieli się pogodzić miejscowi, z niego TOR objął prowadzenie, ale stracił je w 95. minucie, kiedy trafił Świrski. Taki finał spotkania mógł wynagrodzić wszystko co było wcześniej, a trochę się działo. Obie drużyny postawiły na twardą walkę, a początkowo przewagę zyskali goście z Chróścic. Śląsk się rozkręcał, ale od początku był niezwykle groźny po stałych fragmentach gry.

Taki dał mu prowadzenie. Z rzutu rożnego Tracz zagrał idealnie na głowę Gnoińskiego i Grabowski wyciągał piłkę siatki. Po raz drugi miał to zrobić po akcji i strzale Wiśniewskiego, ale choć miał on do bramki trzy metry, to jednak był w trudnej pozycji. Tuż przed przerwą na stadionie zawrzało. Sędzia uznał, że Drąg nieprzepisowo łapał Wolnego i podyktował rzut karny dla TOR-u. Wyborną okazję zmarnował Sieńczewski.

Po przerwie Victoria dopięła swego w 67. minucie. W zamieszaniu w polu karnym piłkę uderzył Wolny, a ta po rękach bramkarza wpadła do bramki. Drugiej szansy Wolny już nie wykorzystał. Wreszcie w 90. minucie sędzia przyznał drugą jedenastkę, którą wykorzystał Wolański. Kiedy wydawało się, że TOR zyska trzy punkty, padł gol dla gospodarzy. Po dokładnym dośrodkowaniu z boku boiska zdobył ją rezerwowy Świrski.
- Dużo było kontrowersji, ale moim zdaniem oba karne były słuszne - oceniał Wojciech Lasota, trener TOR-u. - Przez głupotę straciliśmy wygraną, bo trafienie rywala poprzedziły trzy nasze błędy. - Najpierw źle rozegraliśmy kontrę trzech na dwóch, potem źle rozpoczął Grabowski, ale odzyskaliśmy piłkę, aby znów ją stracić i zapłacić za to najwyższą cenę. To był mecz walki, w którym po przerwie udało nam się odmienić swoją grę i z nawiązką odrobić straty.

>b>Śląsk Łubniany - TOR Dobrzeń Wielki 2-2 (1-0)
1-0 Gnoiński - 14., 1-1 Wolny - 67., 1-2 Wolański - 90. (karny), 2-2 Świrski - 90.
Śląsk: Kozioł - Gackowski, Drąg, Kamiński, Langosz - Seńkowski (64. Skowron), M. Nowak (84. Świrski), Tracz, Grabowiecki - Gnoiński (75. Stręk), Wiśniewski. Trener Dariusz Broll
TOR: Grabowski - Malik (78. zakrzewski), Draguć, Wolniaczyk, Mazurek - Luptak, Latusek (90. W. Morka), Sieńczewski, Komor (46. Wolański) - Noga, Wolny (64. Grzesik). Trener Wojciech Lasota
Sędziował Łukasz Kulesa (Opole)
Żółte kartki: Drąg, Seńkowski, Gnoiński, Gackowski - Komor, malik, Wolniaczyk.
Widzów 200

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska