Lekarze z Korfantowa budują prywatną klinikę

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
W sąsiednim OCR na operację endoprotezy stawu kolanowego czy biodrowego trzeba dziś czekać do 2022 roku. Dla tych, którzy zapłacą sami, lekarze zaoferują w swojej klinice tę samą usługę bez kolejki.
W sąsiednim OCR na operację endoprotezy stawu kolanowego czy biodrowego trzeba dziś czekać do 2022 roku. Dla tych, którzy zapłacą sami, lekarze zaoferują w swojej klinice tę samą usługę bez kolejki. Archiwum
Po godzinach pracy w publicznej placówce chcą operować za pieniądze pacjentów. I nie widzą w tym konkurencji wobec swojego szpitala.

Budowę prywatnej kliniki ortopedycznej w Korfantowie zaczęła spółka KORT - Korfantowska Ortopedia i Rehabilitacja, której udziałowcami jest kilku lekarzy, w tym dr Marek Czerner, wicedyrektor sąsiedniego Opolskiego Centrum Rehabilitacji, szpitala podlegającego pod urząd marszałkowski.

Na razie prace budowlane stanęły, ale dr Czerner zapowiada, że w ciągu 2 miesięcy spółka wybierze sposób finansowania robót budowlanych, a w ciągu kolejnych 6 miesięcy je zakończy. W 2015 roku nowa klinika ma przyjąć pierwszych pacjentów.

- Klinika będzie działać wyłącznie na zasadach komercyjnych - tłumaczy dr Marek Czerner. - My, lekarze, traktujemy ją jako dodatkową działalność.

W sąsiednim OCR na operację endoprotezy stawu kolanowego czy biodrowego trzeba dziś czekać do 2022 roku. Dla tych, którzy zapłacą sami, lekarze zaoferują w swojej klinice tę samą usługę bez kolejki.

- Ale ona nie będzie dla nas konkurencją - przekonuje Wojciech Machelski, dyrektor Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie. - Od dr. Marka Czernera wiem, że prywatna klinika nie będzie zabiegać o kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Nowych pacjentów zyskać może natomiast nasza rehabilitacja, która może świadczyć usługi dla osób operowanych w prywatnej placówce. Już teraz mamy takich pacjentów, spoza województwa opolskiego. Ważne jest też dla nas to, że będziemy mogli zatrzymać kadrę pracującą u nas i po sąsiedzku.

- Jeśli prywatna klinika faktycznie nie będzie ubiegać się o publiczne pieniądze z NFZ, to konkurencji nie widzę - komentuje Roman Kolek, członek zarządu województwa odpowiedzialny za służbę zdrowia. - Ale podejrzewam, że za jakiś czas spróbują sięgnąć po kontrakt z funduszem. Jest jednak wolny rynek i nie możemy nikomu zabronić inwestowania czy uruchamiania nowych placówek medycznych.

OCR w tym roku kończy duże inwestycje w szpitalu, między innymi budowę nowego bloku operacyjnego. Jest to finansowane z pieniędzy Unii Europejskiej. Zgodnie z zasadami Unii, przez 5 lat nie można tam wykonywać usług komercyjnych.

Tymczasem po uruchomieniu nowego bloku operacyjnego w styczniu przyszłego roku OCR może o 100 procent zwiększyć liczbę zabiegów wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego i kolanowego.

Obecnie wykonuje ich 450 rocznie. Dyrektor Wojciech Machelski liczy, że uda mu się wynegocjować z Narodowym Funduszem Zdrowia wyższy kontrakt na przyszły rok.

- Nie mamy jeszcze zatwierdzonego planu zakupowego ani finansowego. Nikt obecnie nie jest w stanie powiedzieć, jak będą wyglądać kontrakty na rok 2015 - odpowiada Beata Cyganiuk z opolskiego oddziału NFZ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska