Siatkarski Superpuchar Opolszczyzny. Zaksa zagra ze Stalą Nysa

Redakcja
Krzysztof Rejno w poprzednim sezonie grał w barwach Stali. Dziś wystąpi przeciwko swojej byłej drużynie.
Krzysztof Rejno w poprzednim sezonie grał w barwach Stali. Dziś wystąpi przeciwko swojej byłej drużynie. Oliwer Kubus
Dzisiaj w Niemodlinie ekstraklasowa Zaksa Kędzierzyn-Koźle zagra z występującą w I lidze Stalą Nysa. Stawką pojedynku będzie Superpuchar Opolszczyzny.

Dzień przerwy w rozgrywanych w Polsce mistrzostwach świata dwie najlepsze siatkarskie drużyny w regionie wykorzystają na mecz towarzyski, ale zarazem prestiżowy.

Stawką jest bowiem Superpuchar Opolszczyzny, który jest memoriałem zmarłego trzy lata temu znakomitego radiowego dziennikarza sportowego Leszka Opałacza, przez całe życie związanego z Radiem Opole.

Obie ekipy sposobią się do sezonu ligowego, dlatego spotkanie będzie przede wszystkim etapem przygotowań. Dla kibiców to także doskonała okazja zobaczenia w akcji nowych siatkarzy, którzy przed rozgrywkami dołączyli do naszych klubów.

W Zaksie - co zrozumiałe - zabraknie kadrowiczów walczących w mistrzostwach świata: rozgrywającego Pawła Zagumnego, środkowego Marcina Możdżonka i libero Pawła Zatorskiego.

Ten ostatni jest nowym graczem kędzierzyńskiej ekipy. Poza nim do Zaksy doszli także rozgrywający reprezentacji Holandii Nimir Abdel-Aziz, brazylijski przyjmujący Lucas Loh (był w szerokiej kadrze canarinhos na mundial) oraz środkowy Krzysztof Rejno.

Wszyscy zaprezentują się w dzisiejszym spotkaniu, które choć ma charakter towarzyski, może mieć szczególne znaczenie dla Rejno. Ten środkowy w poprzednim sezonie grał bowiem w zespole z Nysy.

Będzie też wicemistrz Polski w siatkówce plażowej, atakujący Dominik Witczak, który z powodu sezonu plażowego później dołączył do zespołu.

Z kolei sympatycy nyskiej Stali z pewnością zobaczą już zespół, który za dwa tygodnie zacznie ligowe zmagania.

- To dla nas kolejny ważny etap przygotowań do sezonu - mówi Janusz Bułkowski, który wrócił na trenerska ławkę Stali. Z jego kadrze nie doszło do rewolucyjnych zmian, ale pojawiło się kilka nowych twarzy: Mateusz Zarankiewicz z Kęczanina Kęty, Tomasz Kalembka z BBTS Bielsko-Biała i Michał Makowski z Caro Rzeczyca. - Drużyna się zgrywa i potrzebuje meczów, by doszlifować zagrania.

Zdaniem szkoleniowca zespół już prezentować niezłą dyspozycję.
- Mamy za sobą intensywny okres gier kontrolnych - mówi trener Stali. - Ostatnio graliśmy z czterema drużynami I-ligowymi, dwa razy wygraliśmy, raz zremisowaliśmy (trenerzy umówili się na rozegranie 4 setów - przyp. red.) i raz przegraliśmy. Bilans wychodzi na plus, choć wynik w takich meczach nie są istotne. Podobnie będzie w piątek w Niemodlinie, choć walka o puchar na pewno wyzwoli w obu drużynach dodatkową mobilizację.

W ekipie Bułkowskiego powoli krystalizuje się już meczowa szóstka.
- Pewnie zaczniemy w ustawieniu, które ma szanse zacząć pierwszy mecz ligowy - dodaje trener Stali. - Ale na pewno w czasie meczu będę jeszcze rotował składem, choćby na zmiany zadaniowe.

Mecz o Superpuchar Opolszczyzny "wrócił" do kalendarza sportowych wydarzeń regionu po kilku latach przerwy. Przed rokiem, w Głogówku, górą była drużyna z Nysy, wygrywając 3:2. Początek dzisiejszej rywalizacji o godz. 18.00 w hali przy ul. Reymonta 11.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska