Kto na wójta i burmistrza w gminach w powiecie brzeskim?

Pod lupą

Pod lupą

W Brzegu o poparcie mieszkańców w wyborach do rady miejskiej będzie zabiegało prawdopodobnie sześć komitetów oraz trzy-cztery partie.
Nie wiadomo, czy wszyscy wystawią swoich kandydatów na burmistrza, bowiem wciąż trwają rozmowy zarówno wewnątrz partii, jak i między ugrupowaniami. Co więcej, nikt oficjalnie nie ogłosił jeszcze startu w wyborach, ale na giełdzie kandydatów padają już m.in. nazwiska obecnego burmistrza Wojciecha Huczyńskiego czy wieloletniej prezes fabryki cukierków Cecylii Zdebik, która jest obecnie przewodniczącą Towarzystwa Rozwoju Ziemi Brzeskiej.
Wśród innych potencjalnych kandydatów wymienia się także Jerzego Wrębiaka (PiS), Grzegorza Surdykę (zarejestrował własny komitet), Grzegorza Chrzanowskiego (również własny komitet) czy Jacka Niesłuchowskiego (PO).

W poniedziałek minął termin rejestracji komitetów wyborczych, co oznacza, że poznaliśmy ugrupowania, które będą mogły wystawić swoich kandydatów na szefów gmin i radnych w listopadowych wyborach samorządowych.

Opolski komisarz wyborczy zarejestrował 30 komitetów, które zamierzają utworzyć swoje listy w gminach powiatu brzeskiego, doliczyliśmy się również kolejnych sześciu, które są związane z powiatem, ale na teren działalności wybrały całe województwo, co pozwala im ubiegać się także o mandaty do rady powiatu i sejmiku.

Trzeba też pamiętać, że swoje listy będą mogły rejestrować także partie, więc ostatecznie nazwiska chętnych do objęcia mandatów radnych poznamy dopiero 7 października, a kandydatów na wójtów i burmistrzów - 17 października.

Część kandydatów już się jednak ujawniła. - Będę startował, podobnie jak w poprzednich wyborach, z listy Prawicy Ziemi Grodkowskiej - zapowiada Marek Antoniewicz, burmistrz Grodkowa.

Swoje komitety założyli również inni szefowie gmin: Andrzej Pulit (Skarbimierz), Bogusław Gąsiorowski (Lubsza), Artur Kotara (Lewin Brzeski) i Aneta Rabczewska (Olszanka).

Co ciekawe, w Olszance powstał tylko ten jeden komitet, ale niewykluczone, że tutaj swoich kandydatów wystawią partie lub komitety działające na terenie całego powiatu.

Odwrotną sytuację mamy w Skarbimierzu, gdzie powstało aż 16 lokalnych komitetów wyborczych. Nie oznacza to, że będzie tylu kandydatów na wójta, ale walka wyborcza o 15 mandatów radnych zapowiada się interesująco.