Saltex 4 liga: Start Namysłów - Piast Strzelce Opolskie 5-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Patryk Pabiniak w sobotę zdobył swoją 98. i 99. bramkę w barwach Startu Namysłów.
Patryk Pabiniak w sobotę zdobył swoją 98. i 99. bramkę w barwach Startu Namysłów. Oliwer Kubus
Po efektownym zwycięstwie gospodarzy w ekipie przyjezdnych zapanowała żałoba, a prezes Ryszard Becella zapowiedział wycofanie Piasta z rozgrywek. Starsi piłkarze mają szukać klubów, a młodsi będą grać w rezerwach.

W starciu dwóch spadkowiczów, którzy całkowicie zmienili oblicze mający ogromne kłopoty - kadrowe i z grą - goście ze Strzelec Opolskich nie mieli wiele do powiedzenia. Od początku inicjatywa należała do czerwono-czarnych, którzy regularnie gościli na połowie rywala. To nie przekładało się jednak na bramkowe sytuacje, gdyż przyjezdni choć dość bezradni w ataku i próbujący jedynie kontr skrzydłami, to bronili się mądrze i skutecznie.

A bardzo szybko musieli "gonić" wynik, gdyż już po 5. minutach przegrywali. Po przejęciu piłki na strzał z linii pola karnego zdecydował się Smolarczyk i Kuchta skapitulował po raz pierwszy. Mimo zabiegów wynik nie ulegał zmianie aż do 41. minuty. Wówczas po dośrodkowaniu Dempniaka piłkę do siatki skierował w stylu karate - Żołnowski.

Ta bramka odebrała przyjezdnym ochotę do walki, Start kontrolował mecz i co chwila groźnie atakował. Kibice odliczali jednak kolejne szanse, których nie udawało się wykorzystać P. Pabiniakowi, Sarnowskiemu i Samborskiemu. Wreszcie w 72. minucie pierwszy z tej trójki po dograniu Sarnowskiego zdecydował się na strzał z dystansu. Uderzył bardzo precyzyjnie i mógł świętować. Radość strzelca była jeszcze większa 10 minut później. Zakończył on wówczas indywidualną akcję i zapisał na swoim koncie 99 bramkę w historii występów w Starcie. Być może za tydzień P. Pabiniak na stałe zapisze się w historii i "wkroczy" do elitarnego klubu stu.

Festiwal strzelecki zakończył inny strzelec wyborowy Startu Samborski, któremu asystował... bramkarz Rozmus. Strzelczan stać było przez 45. minut na jedną dobrą okazję, po której mogli uratować resztki honoru. Tuż przed końcowym gwizdkiem Sznajdrzyk uderzał z ośmiu metrów, ale golkiper namysłowian popisał się doskonałą interwencją.

Start Namysłów - Piast Strzelce Opolskie 5-0 (2-0)
1-0 Smolarczyk - 5., 2-0 Żołnowski - 41., 3-0 P. Pabiniak - 72., 4-0 P. Pabiniak - 82., 5-0 Samborski - 83.
Start: Rozmus - Krystian Błach (80.Kapłon), Zalwert, Żołnowski, Tistek, Rembielak (61.Włoszczyk) - Sarnowski, Dempniak (53.P.Pabiniak), Biliński - Smolarczyk (75.Kostrzewa), Samborski. Trener Damian Zalwert
Piast: Kuchta - Becella (48.Głuszek), Michoń, J. Kozołup, Fesser - Kurzeja, Jys (88. K. Kozołup), Job, Sznajdrzyk, Gajos (55. Kusma) - Korchut. Trener Andrzej Buczny
Sędziował Przemysław Mielczarek (Opole).
Żółte kartki: Żołnowski, Zalwert, Tistek - Gajos, Jys, Michoń.
Widzów 150

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska