Saltex 4 liga: Chemik Kędzierzyn-Koźle - Racławia Racławice Śląskie 2-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Stoper Tomasz Browski zdobył gola w drugim meczu z rzędu.
Stoper Tomasz Browski zdobył gola w drugim meczu z rzędu. Oliwer Kubus
Pierwsza wygrana na własnym stadionie nie przyszła Chemikom łatwo, ale wreszcie się z niej cieszyli.

Po dwóch remisach i porażce podopieczni trenera Roberta Latosika przełamali się kosztem beniaminka, który wysoko zawiesił jednak poprzeczkę i mógł kończyć spotkanie w znacznie lepszych nastrojach. W pierwszej części trwała zacięta walka z okazjami z obu stron.

Jako pierwsi mieli je nastawieni na kontrę goście, ale T. Hajduk i Achteli zmarnowali swoje szanse. W 41. minucie podopieczni trenera Marka Malewicza mogli za to zapłacić najwyższą cenę. Wówczas obrońcom uciekł Czepul, ale najlepszy strzelec kędzierzynian nie zdołał pokonać Kanii, który uratował kolegów.

Nieszczęściu bramkarz Racławii nie zdołał zapobiec w 58. minucie. Podobnie jak przed tygodniem w Brzegu w roli głównej wystąpił Browarski. Stoper miejscowych powędrował w pole karne przy stałym fragmencie gry i w ekwilibrystyczny sposób umieścił piłkę w siatce z najbliższej odległości.

- Ten wolny nas wyraźnie zaskoczył, bo piłka po rykoszecie poleciał inaczej niż się spodziewaliśmy i rywal skorzystał z okazji - przyznał Marek Malewicz. - Myślę jednak, że nie musimy się tego występu wstydzić, a w kolejnych takich meczach zdołamy już coś ugrać. Gra była mądra, choć jeszcze raz daliśmy się zaskoczyć w samej końcówce.

Już w doliczonym czasie gry na czystej pozycji znalazł się Łysek, a goście sądzili, że był spalony. Sędzia jednak nie zareagował i napastnik Chemika ustalił wynik meczu. Po przerwie Racławia miała jedną bardzo dobrą szansę. W 63. minucie uderzał Achteli, ale trafił w plecy obrońcy. Do odbitej piłki "dopadł" jeszcze Bielak, ale z jego strzałem świetnie poradził sobie Olszewski.

Chemik Kędzierzyn-Koźle - Racławia Racławice Śląskie 2-0 (0-0)
1-0 Browarski - 58., 2-0 Łysek - 90.
Chemik: Olszewski - Krzyszczak, Browarski, Paterok, Kampa (46. Adamus) - Mateusz Sadyk (81. Dąbrowski), Jakubczak (84. Woźniak), Dyczek, Remień (69. Łysek), Jaciuk - Czepul. Trener Robert Latosik
Racławia: Kania - Guzowski, Fedyn (71. Pawłowski), Czerniak, Strojny (84. Piecha) - Piela, D. Hajduk, Zalewski, Bielak - Achtelik (75. Plata), T. Hajduk. Trener Marek Malewicz
Sędziował Marcin Kochanek (Opole)
Żółte kartki: Krzyszczak, Mateusz Sadyk - D. Hajduk
Widzów 200

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska