Wójt Strzeleczek musi bronić posady

Plakaty należą do radnego powiatu Marka Pietruszki (kojarzonego dotychczas z PO), który będzie ubiegał się o stanowisko wójta gminy. W tym celu założył komitet wyborczy firmowany swoim nazwiskiem.

- Nasi mieszkańcy są dobrze zorganizowani, ale żeby prężnie działać potrzebują wsparcia gminy, które jestem w stanie zapewnić - deklaruje Pietruszka. - Obecny wójt Bronisław Kurpiela urzęduje na stanowisku stanowczo za długo przez co zdążył się już wypalić. Nie podoba mi się też to, że wójt zatrudnia w urzędzie swoich bliskich i znajomych. Dla przykładu uważam, że jego kolega Piotr Solloch powinien pozostać na emeryturze, a nie wracać do samorządu.

W sprawie zatrudnienia Sollocha, Bronisław Kurpiela tłumaczył nieco ponad pół roku temu, że powierzył mu funkcję wiceburmistrza, bo chciał skorzystać z jego doświadczenia, jako samorządowca. W sprawie zarzutu o wypaleniu odpowiada, że Pietruszka "wygaduje bzdury".

- Mieszkańcy dobrze mnie znają i doskonale wiedzą, że poświęciłem kawał mojego życia, żeby pracować na rzecz gminy - mówi Kurpiela. - Co innego pan Pietruszka, który jako radny powiatu i pracownik urzędu marszałkowskiego dotychczas nie zrobił nic znaczącego dla swojej gminy.

Kurpiela rządzi w gminie od 24 lat. O siódmą kadencję będzie się ubiegał z ramienia mniejszości niemieckiej.

Poza tymi dwoma kandydatami na listach do głosowania mogą pojawić się jeszcze dwa nazwiska. Start w wyborach rozważa bowiem radny powiatu Dariusz Willim, który zarejestrował swój komitet. Cztery lata temu omal nie wygrał z Kurpielą w drugiej turze. O zwycięstwie aktualnego wójta zaważyła różnica 196 głosów.

Co ciekawe, swojego kandydata, a właściwie kandydatkę, planuje tym razem wystawić w Strzeleczkach także Ruch Autonomi Śląska.

- Uzgadniamy szczegóły. Nazwisko kandydatki podamy do wiadomości w najbliższych tygodniach - tłumaczy Piotr Długosz z RAŚ.