Służba Celna Republiki Czeskiej zrobiła nalot na wytwórnię alkoholu w miejscowości Bystrzyca niedaleko Cieszyna.
- Ujawniono 500 butelek alkoholu o nazwie Absinth, który zawierał niebezpieczny dla zdrowia i życia alkohol metylowy - Jan Bondar z Głównego Inspektoratu Sanitarnego ostrzega przed grożącym niebezpieczeństwem. Polacy bowiem bardzo często zaopatrują się w wyskokowe trunki za naszą południową granicą. Szczególnie często robią to Opolanie.
- Producentem zakwestionowanego alkoholu jest firma Vapa Drink. Mają zieloną etykietę z wyraźnym czerwonym napisem "Absinth 60%“ - dodaje Jan Bondar.
Służby na razie nie wiedzą, ile skażonego absyntu znajduje się w punktach sprzedaży, a także czy mógł on dotrzeć do Polski.
Zobacz**Ten alkohol może zabić. Zobacz etykiety butelek**
Opolska Służba Celna przestrzega Opolan przed kupowaniem wódki w Czechach. - Jeśli nabyliśmy jednak alkohol za naszą południową granicą i mamy wątpliwości co do jego źródła pochodzenia, to można przynieść go do stacji sanepidu - zachęca Agnieszka Skowron z Izby Celnej w Opolu.
Na razie nie podjęto decyzji o nadzwyczajnych środkach ostrożności, jakie miały miejsce dwa lata temu, gdy doszło do fali zgonów spowodowanych przez zatruty alkohol z Czech. Wówczas przez całą dobę celnicy patrolowali drogi, parkingi i zajazdy w pobliżu granicy z Czechami informując podróżnych powracający do Polski o śmiertelnym zagrożeniu.
Śmiertelna dawka alkoholu metylowego to zaledwie 30 ml. Połowa z tego wystarczy, aby trwale uszkodzić wzrok.
Dwa lata temu kilku czeskich przedsiębiorców wprowadziło na rynek tysiące litrów skażonego alkoholu. Po jego wypiciu zmarło 48 osób, w tym co najmniej trzech Polaków. Dwóch producentów zostało skazanych na dożywocie, pozostali na kary długoletniego więzienia.
- Co czwarta butelka alkoholu sprzedawana w Czechach pochodzi z nielegalnego źródła - mówi Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polskiego Przemysłu Spirytusowego. - To jest efekt społecznego przyzwolenia na takie praktyki .
Przestępcy kupują skażony alkohol np. jako płyn do spryskiwaczy, a potem sprzedają dostawcom spirytualiów. Ci kradną bądź fałszują banderole, albo sprzedaje wódkę bez nich.
- W Polsce system zabezpieczeń jest dużo lepszy. Praktycznie się nie zdarza, żeby kupić w sklepie nielegalny alkohol - dodaje Leszek Wiwała.
W zeszłym roku w Polsce zmarło 38 osób po spożyciu alkoholem metylowym, w poprzednim - 47. Liczba zatruć, prowadzących np. do ślepoty, jest cztery razy większa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?