Dr Błażej Choroś: - Kampania negatywna jest ryzykowna

Artur  Janowski
Artur Janowski
Dr Błażej Choroś
Dr Błażej Choroś Archiwum prywatne
Rozmowa z dr Błażejem Chorosiem, politologiem z Uniwersytetu Opolskiego.

- Wybory samorządowe dopiero za dwa miesiące, a politycy zachowują się tak, jakby głosowania było z za kilka dni. Zaskakuje to pana?
- Faktycznie początek kampanii jest bardzo energetyczny, ale nie jest ona zbyt merytoryczna. Pojawiające się propozycje programowe są dosyć powierzchowne. Na razie najbardziej widoczni są Tomasz Garbowski i Arkadiusz Wiśniewski, obaj ubiegający się o fotel prezydenta Opola. Pozostali kandydaci dopiero rozpoczynają akcentowanie swojej obecności. Niewyjaśniony pozostaje status Marcina Ociepy, który startuje z komitetu Razem dla Opola, ale wciąż liczy na oficjalne poparcie PiS. Ponadto zapowiada współpracę z Gospodarnym Opolskim i Wiśniewskim na poziomie kampanii do sejmiku. Ta sytuacja sprawia, że część wyborców ma mętlik w głowie. Ociepa niewątpliwie potrzebuje jakiejś formy "ucieczki do przodu", aby zostawić za sobą to wrażenie zamieszania.

- Jest też poseł Patryk Jaki, który wspiera Wiśniewskiego i poprzez ataki stara się osłabić pozycję Garbowskiego. Czy na tej kampanii negatywnej można stracić?
- Niewiele może stracić sam Jaki, bo w tych wyborach nie startuje. Sztab Wiśniewskiego ciekawie rozdzielił funkcje komunikacyjne - sam kandydat prowadzi kampanię z przekazem pozytywnym, skupionym głównie na obietnicach wyborczych. Poseł Jaki natomiast pełni swoistą rolę Pana Hyde, rozdającego ciosy kontrkandydatom i angażującego się w przepychanki. Można zatem powiedzieć, iż realizuje negatywną część kampanii Wiśniewskiego. Porusza się zresztą sprawdzonymi przez siebie ścieżkami, bo to właśnie tego typu zachowania, dające dużą ekspozycję medialną dały mu miejsce w Sejmie. Nie zdziwiłbym się, gdyby akcji przeciwko konkurentom było zaplanowanych więcej, bo mamy przecież jeszcze dwa miesiące do wyborów. Kampania negatywna jest jednak dosyć ryzykowna między innymi dlatego, że może zniechęcić wyborców. Sztab Wiśniewskiego zapewne liczy na to, iż ewentualne negatywne odium spadnie na Jakiego. Gdy dostrzeże nieprzyjazną reakcję mediów i opinii publicznej, to Wiśniewski raczej zacznie się dystansować od posła. Nie sądzę by negatywnej kampanii można było spodziewać się po pozostałych kandydatach, którzy przyzwyczaili swoich wyborców do innego języka.

- Będą zapowiadane procesy Garbowski kontra Jaki i Jarosław Pilc przeciwko Garbowskiemu?
- Z większości procesów zapowiadanych w kampanii wyborczej nic nie wychodzi. Garbowski wie, że proces przeciwko Jakiemu może być dla tego drugiego dodatkową okazją do powtarzania jego tez, a nie ma gwarancji, iż cała sprawa wyjaśni się przed wyborami. Precyzyjna kampania medialna może być tutaj bardziej skuteczna, zwłaszcza jeśli kwoty podawane przez Jakiego faktycznie mocno odbiegały od rzeczywistości.

- Kilka dni temu poseł Tadeusz Jarmuziewicz, kandydat PO na prezydenta Opola, zaapelował do konkurentów o zmianę stylu kampanii wyborczej. Po co taki apel? Bo jakoś nie wierzę, aby poseł przejmował się tym, że Jaki mocno atakuje Garbowskiego.
- To zapewne pomysł na to, aby pokazać się jako kandydat z wyższej ligi, będący ponad takimi zagrywkami. Taki apel może też być swoistym ruchem wyprzedzającym przed spodziewanymi atakami dotyczącymi okoliczności jego odejścia z ministerstwa transportu.

- Da się utrzymać tak intensywne tempo kampanii aż do listopada?
- Każda kampania ma swoje momenty przyspieszenia i spowolnienia. Niewiele wskazuje na to, że tutaj będzie inaczej. Kandydatom warto też przypomnieć, że kampania samorządowa toczy się również na ulicy, a nie tylko w mediach. Warto wychodzić do ludzi, spotykać się z potencjalnym wyborcami. Liczba uściśniętych dłoni i rozmów bezpośrednich wyraźnie przekłada się na głosy. Przegrywa ten, kto o tym zapomina i skupia się plakatach, czy zapewnieniu sobie ciągłej obecności w mediach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska