Napadł na stację z trzema nożami. Usłyszał wyrok

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
29-latek został skazany nieprawomocnie.
29-latek został skazany nieprawomocnie. Archiwum
Sąd zdecydował, że 29-latek z Opola spędzić za kratkami dwa lata. Wyrok, który usłyszał w piątek jest nieprawomocny.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się na początku czerwca na jednej z opolskich stacji benzynowych.

Krzysztof K., kucharz z zawodu, twierdzi, że wracał w biblioteki. Po drodze kupił kilka piw, które wypił przed akademikami z przypadkowo poznanymi studentami. Później namówił ich jeszcze na "opracowanie" butelki wódki, którą im zresztą postawił.

Gdy skończyli imprezować, poszedł do domu. Nie potrafił wytłumaczyć co w niego wstąpiło, że zamiast położyć się spać zabrał plecak, do którego spakował trzy noże kuchenne i nocą ruszył w miasto. Szedł w stronę osiedla AK.

- Wszystko po drodze było pozamykane no i tak dotarłem na tą stację benzynową - relacjonował w postępowaniu przygotowawczym.- Wyjąłem jeden z noży i zacząłem krzyczeć do sprzedawcy, żeby oddał kasę. Potrzebowałem jej, żeby wyjechać za granicę do pracy - relacjonował.

Nic nie wskórał, bo sprzedawca ani na moment nie stracił zimnej krwi, chwycił krzesło na którym siedział i zaczął nim wymachiwać. Powiedział też napastnikowi, że wszystko zarejestrował monitoring.

Krzysztof K. uciekł ze stacji bez pieniędzy i zatrzymał się na przystanku autobusowym. Wolnością nie cieszył się jednak długo, bo krótko po tym znaleźli go tam policjanci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska