Od 1 października pływalnia przy ulicy Ozimskiej miała być ponownie otwarta dla opolan. Teoretycznie ten termin jest wciąż aktualny, ale z dnia na dzień staje się coraz mniej realny.
Janusz Sowiński, kierownik Akwarium przyznaje, że na pływalni znów konieczne były prace dodatkowe, tym razem związane z kanalizacją.
- Wykonawca staje na głowie, aby remont zakończyć w terminie, ale może to być bardzo trudne - mówi Janusz Sowiński. - W każdym razie my możemy już lać wodę do dużej niecki, a ten proces powinniśmy zakończyć jutro. Największy problem jest jednak z tym, że dopiero rusza kafelkowanie plaż przy dużej niecce, na których do tej pory zbierało się nam sporo wody.
Przypomnijmy, że remont był konieczny, bo basen nie tylko przeciekał - o czym wiadomo było od dawna - ale jeszcze większy problem stanowił strop podtrzymujący dno basenu rehabilitacyjnego.
Plan remontu zakładał nie tylko budowę nowego stropu, ale także nowej wentylacji, wymianę plaż basenowych oraz instalacji wewnętrznych. Sporo już zrobiono, ale niewykluczone, że początkowo Akwarium będzie otwarte bez wstępu na małą nieckę, gdzie wciąż trwają prace. To jeden z pomysłów na to, aby jednak obiekt otworzyć już za tydzień.
- Na razie decyzji nie ma, podejmiemy ją pod koniec tygodnia - ocenia Sowiński.
Początkowo prace miały kosztować 836 tysięcy złotych brutto. Już w jego trakcie zdecydowano się na dodatkową wymianę instalacji wodnej w łazienkach na pierwszym piętrze basenu, a te ekstraprace są warte 120 tys. zł.
Warto jednak pamiętać, że stan techniczny obiektu zagrażał jego funkcjonowaniu. Wykazała to zlecona przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji ekspertyza, która miała określić, jakie naprawy są najpilniejsze.
Co więcej basenowi i tak groziło zamknięcie, remontu domagał się bowiem nadzór budowlany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
