Beata Kubica - jedyna radna Zielonych odejdzie z polityki?

Artur  Janowski
Artur Janowski
Beata Kubica.
Beata Kubica. Archiwum
Beaty Kubicy nie ma i nie będzie na listach SLD do rady miasta. - Nasze partie się nie dogadały - twierdzi radna z Opola.

Brak Kubicy na listach był zaskoczeniem dla wielu członków SLD.

Spekulowano nawet, że poszło o miejsce na liście, bo początkowa radna miała być jedynką w okręgu, podobnie jak inni radni klubu. Tymczasem zamiast Kubicy jedynkę otrzymał sztangista Bartłomiej Bonk.

Sama radna twierdzi, że problem tkwi w czymś innym.

- Partia Zieloni, której jestem przedstawicielką, nie podpisała z opolskim SLD porozumienia dotyczącego wspólnego startu. Miejskie SLD zbudowało i przedstawiło swój Dream Team, któremu życzę powodzenia - kwituje Kubica, która przed czterema laty zdobyła 430 głosów i miała lepszy wynik m.in. od Małgorzaty Sekuli, liderki miejskiej lewicy.

Kubica najprawdopodobniej w tych wyborach nie wystartuje. Najprawdopodobniej, bo nie wiadomo, czy w obecnej sytuacji nie otrzyma ciekawej propozycji ze startu z listy innego ugrupowania.

Praca w radzie Kubicy jest nieźle oceniana, a radna mocno angażuje się także w różne akcje społeczne, kieruje też Poradnią Przedmałżeńską i Rodzinną Towarzystwa Rozwoju Rodziny w Opolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska