Gmina Reńska Wieś pomoże mieszkańcom osuszyć domy

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Przed miesiącem ucierpiał m.in. dom Zofii Braunisch w Łężcach. - Woda zalała całą piwnicę - tłumaczy jej syn Józef.
Przed miesiącem ucierpiał m.in. dom Zofii Braunisch w Łężcach. - Woda zalała całą piwnicę - tłumaczy jej syn Józef. Tomasz Kapica
Wojewoda odmówił wypłacenia zasiłków mieszkańcom poszkodowanym przez ulewy.

Władze gminy Reńska Wieś zwróciły się do wojewody opolskiego o pomoc w usunięciu szkód spowodowanych przez ulewy, które miały miejsce na przełomie sierpnia i września.

- Wojewoda uznał jednak, że jeżeli straty nie zagrażają egzystencji mieszkańców, wówczas nie będzie im udzielone wsparcie - tłumaczy Marian Wojciechowski, wójt Reńskiej Wsi.

Z pomocą mieszkańcom przyjdzie gmina. Około 30 osobom zostaną wypłacone pieniądze z przeznaczeniem głównie na osuszanie podtopionych budynków. Kwoty nie są wielkie, sięgają od 300 do nieco ponad 2 tys. zł. Najwięcej dostaną ci, którym woda nie tylko zalała piwnice, ale również partery domów. W gminie były dwa takie przypadki.

Wojewoda będzie jeszcze rozpatrywał wnioski o naprawę infrastruktury, m.in. dróg i przepustów. W tym przypadku trzeba jeszcze dokładnie policzyć straty. Warunkiem udzielenia rządowego wsparcia są relatywnie duże koszty napraw. Muszę one przekraczać 5 procent rocznych dochodów gminy. Urzędnicy gminni sprawdzą, czy tak było. Straty ponieśli także rolnicy, część z nich musiała na nowo wysiewać rzepak. Niektórzy nie skosili jeszcze plonów.

Mieszkańcy wspominają, że takich opadów nie pamiętają od II wojny światowej. W Większycach spadło aż 140 mm deszczu na metr kwadratowy. W Pokrzywnicy rura odprowadzająca deszczówkę przestała przyjmować nadmiar wody, więc wylała się ona na ulice.

W Bytkowie do niektórych podtopionych domów dało się dojechać tylko autami ciężarowymi i terenowymi. Na drodze prowadzącej przez miejscowość było około 30 cm wody. Żywioł zniszczył jeden z mostów dojazdowych do posesji. Część mieszkańców twierdzi, że straty byłyby niższe, gdyby rowy melioracyjne były lepiej utrzymane. Władze gminy tłumaczą, że przy takich opadach deszczu straty były nieuniknione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska