Kto poczuł się urażony piosenką na dożynkach w Bzinicy Starej

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
15-letnia Nicola Przybyła śpiewa piosenkę na dożynkach gminnych.
15-letnia Nicola Przybyła śpiewa piosenkę na dożynkach gminnych. Norbert Przybyła
Najpierw burmistrz Dobrodzienia poczuła się urażona piosenką. Potem sołtys poczuł się obrażony komentarzem burmistrz na zebraniu wiejskim. Burza w szklance wody w Bzinicy Starej.

Bzinica Stara zorganizowała gminne dożynki w ostatnią niedzielę sierpnia. Podczas programu artystycznego wystąpiła m. in. Nicola Przybyła, 15-letnia córka sołtysa, która zaśpiewała satyryczną piosenkę pt. "Oj, dana dana, Bzinica to jest nasza wioska ukochana".

Tekst piosenki opowiada o znanych osobistościach w Bzinicy Starej i gminie: sołtysie, radzie sołeckiej, proboszczu, radnych. Jest też zwrotka o burmistrz Róży Koźlik:

"Nasza gmina w Polsce ze stolarstwa znana,
niejedna nagroda jest już im przyznana.
pani burmistrz nasza my cię ugościmy
i o lepsze drogi - serdecznie prosimy."

Jest jeszcze fragment o dobrodzieńskich radnych:
"Nasi radni gminni wiele obiecali,
teraz na stadionie siedzenia nam dali.
Na nową świetlicę wszyscy oczekują,
bo kucharki wiejskie - świetnie nam gotują."

- 11 września mieliśmy zebranie wiejskie sołectw Bzinica Stara i Bzinica Nowa, na którym pani burmistrz Róża Koźlik powiedziała oficjalnie, że ona i paru radnych czują się urażeni tekstem piosenki zaśpiewanym na dożynkach - mówi Norbert Przybyła, sołtys Bzinicy Starej. - Bardzo mi się nie podoba taka krytyka ze strony pani burmistrz, ponieważ w tej piosence nie było nic obraźliwego. Było tylko to, co dzieje się w naszej gminie.

- Nie czuję się urażona, a na spotkaniu wiejskim powiedziałam tylko, że razem z radnymi podczas całej kadencji zrobiliśmy jednak więcej, niż zaśpiewano w piosence - mówi Róża Koźlik.

- Teraz to moja córka powiedziała że czuje się urażona tym, że nie została doceniona przez naszą władzę za trud i przygotowanie - dodaje Norbert Przybyła.

Oto cały tekst piosenki:

1. Sołtys naszej wioski dobrze się spisuje
festyn i dożynki nam organizuje.
brat obrobi pole, żona zaś zwierzęta,
bo nasz drogi sołtys - o nich nie pamięta.

Ref. Oj, dana, oj, dana oj, dana, oj, dana,
Bzinica to jest nasza wioska ukochana.

2. Rada sołecka też się dogaduje,
pół roku dyskusji i wigwam rujnuje.
Potem słynny cieśla projekt wykonuje
i ten fajny grzybek- nam tutaj buduje.

3. Nasi radni gminni wiele obiecali,
teraz na stadionie siedzenia nam dali.
Na nową świetlicę wszyscy oczekują,
bo kucharki wiejskie - świetnie nam gotują.

4. Gdyby to zadanie proboszczowi dano,
to nową świetlicę już by budowano.
bo nasz drogi pleban świetnie prosperuje,
zabawę urządzi kościół remontuje.

5. Nasza gmina w Polsce ze stolarstwa znana,
niejedna nagroda jest już im przyznana.
Pani burmistrz nasza, my cię ugościmy
i o lepsze drogi - serdecznie prosimy.

6. Nasi gospodarze dobre plony mają,
swoją ciężką pracą chleb nam zapewniają.
Dożynki to zwyczaj, trzeba go świętować,
Pomóżcie nam czasem je zorganizować.

7. Zaszczytna to służba być we wsi strażakiem,
a nie na barierkach siadywać okrakiem.
Strażacy nam zawsze w nieszczęściu pomogą,
a liczyć na młodych zawsze tutaj mogą.

8. Emeryci tutaj to aktywni ludzie,
żaden z nich nie powie, że żyjemy w nudzie.
na festyny jeżdżą, chętnie podróżują,
lubią się zabawić, no i nie próżnują.

9. Za uwagę państwu ślicznie dziynkuja,
na brawa licza i szczyńścia wam życza.
Bawcie się wesoło do ranka biołego,
Potem idźta grzecznie do domu swojego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska