Ekstraklasa hokeja: GKS Tychy - Orlik Opole 6:2

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Strzelec drugiej bramki dla Orlika Amerykanin Joseph Harcharik.
Strzelec drugiej bramki dla Orlika Amerykanin Joseph Harcharik. Sławomir Jakubowski
Nasz zespół prowadził z faworyzowanym rywalem, ale potem gospodarze wzięli się do pracy i zasłużenie wygrali.

Drużyna z Tychów, która w XXI wieku praktycznie nie schodzi z podium mistrzostw Polski sezon rozpoczęła bez wyrazu. Pokonała z problemami u siebie beniaminka - Naprzód Janów, a potem przegrała w Sanoku z mistrzem kraju.

To pozwalało nieśmiało wierzyć, że opolanie są w stanie powalczyć z faworyzowanym przeciwnikiem o wygraną.

Pierwsze fragmenty meczu były najlepsze w wykonaniu Orlika. W 3. min francuski obrońca gospodarzy Nicolas Besch ofiarną interwencją przeciął podanie Łukasza Korzeniowskiego do Rosjanina Antona Tichomirowa i świetna okazja na objęcie prowadzenia przepadła. Potem jeszcze czeskiego bramkarza GKS-u Stefana Zigardego sprawdzili Arkadiusz Kostek i Sebastian Szydło. W tych sytuacjach spisał się on bez zarzutu. W 11. min jednak skapitulował. Krążek po strzale Nikity Semiannikowa przeleciał mu między parkanami i zatrzymał się w siatce. Potem jeszcze raz próbował Semiannikow oraz Bartłomiej Bychawski, ale drugi gola dla Orlika nie padł.

Gospodarze rozkręcali się z każdą minutą i w pierwszej tercji (zwłaszcza w jej drugiej części) mieli przewagę. Udokumentowana ona została na 53 sek. przed jej zakończeniem. Adrian Parzyszek podawał do Kacpra Guzika, a ten pokonał amerykańskiego bramkarza Orlika Johna Murraya strzałem w samo "okienko".

W drugiej tercji GKS miał już zdecydowaną przewagę. Murray był co chwilę w opałach, ale z większości sytuacji wychodził obronną ręką. Gospodarze oddali 16 strzałów przy sześciu naszego zespołu, a dwa z nich okazały się skuteczne. Po golach Marcina Kolusza i Adriana Parzyszka miejscowi kibice mogli być już znacznie spokojniejsi o końcowy wynik.

Losy meczu ostatecznie rozstrzygnęły się w ciągu 1,5 min trzeciej tercji, kiedy to GKS zdobył kolejne dwa gole. Orlik odpowiedział bramką Amerykanina Josepha Harcharika, ale to było wszystko na co było stać opolan.

Warto zauważyć, że mecz był niezwykle czysty. Były w nim tylko dwie kary dla gospodarzy (za faule). Trzecia kara dla nich oraz dwie dla Orlika wynikały z błędów przy zmianach w czasie gry, gdy na lodzie znajdowało się za dużo zawodników.

Kolejny mecz Orlik zagra już w piątek na własnym lodowisku. Do Opola przyjeżdża Polonia Bytom. To zespół znacznie słabszy od GKS-u Tychy czy ekipy z Sanoka, z którą Orlik już rozegrał dwa mecze. Jest więc spora szansa na trzecie w sezonie zwycięstwo. Początek spotkania na "Toropolu" w piątek o godz. 18.30.
GKS Tychy - Orlik Opole 6:2 (1:1, 2:0, 3:1)
0:1 Semiannikow - 11., 1:1 Guzik - 20., 2:1 Kolusz - 27., 3:1 Parzyszek - 40., 4:1 Bagiński - 48., 5:1 Pociecha - 49., 5:2 Harcharik - 53., 6:2 Guzik - 58.
GKS Tychy: Zigardy - Sokół, Pociecha, Bagiński, Kartoszkin, Woźnica - Ferenc, Mojzis, Vitek, Kolusz, Łopuski - Besch, Kotlorz, Witecki, Parzyszek, Guzik - Wanacki, Majoch, Galant, Różycki. Trener Jiri Szejba.
Orlik: Murray - Kostek, Sordon, Szczurek, Szydło, Rompkowski - Sznotala, M. Stopiński, Tichomirow, Korzeniowski, Zwierz - Bychawski, Semiannikow, Wirolainen, Harcharik, Mariani - Trawczyński, Resiak, Obrał, Gawlik, Duda. Trener Jacek Szopiński.
Sędziował Janusz Strzempek (Katowice). Kary: GKS Tychy - 6 min; Orlik - 4 min; Widzów 1300.
Wyniki 3. kolejki ekstraklasy
GKS Tychy - Orlik Opole 6:2 (1:1, 2:0, 3:1); GKS Jastrzębie - KH Sanok 2:0 (0:0, 1:0, 1:0); Unia Oświęcim - Naprzód Janów 1:5 (1:2, 0:1, 0:2); Cracovia Kraków - Podhale Nowy Targ 1:2 (0:1, 1:1, 0:0).
Mecz GKS Katowice - Polonia Bytom został przełożony na 4 listopada.
1. KH Sanok 6 12 24:14
2. Podhale Nowy Targ 4 9 7:13
3. Orlik Opole 4 6 18:13
4. GKS Jastrzębie 3 6 9:4
5. GKS Tychy 3 6 12:8
6. Cracovia Kraków 2 3 17:3
7. Unia Oświęcim 3 3 12:8
8. Naprzód Janów 4 3 11:15
9. Polonia Bytom 1 0 1:10
10. GKS Katowice 2 0 2:25
W piątek 3.10 grają: Orlik - Polonia (godz. 18.30), Naprzód - Cracovia, KH Sanok - Unia, Podhale - GKS Katowice, GKS Tychy - GKS Jastrzębie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska