Tokarka przygniotła pracownika. Przed sądem stanął szef firmy

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Wyrok opolskiego sądu jest prawomocny.
Wyrok opolskiego sądu jest prawomocny.
Sąd uznał, że pracodawca ponosi winę za wypadek i skazał go na pół roku w zawieszeniu. Mężczyzna odwołał się uznając, że kara jest zbyt surowa.

Do zdarzenia doszło w styczniu ubiegłego roku w powiecie oleskim. Podczas montażu tokarki sporych rozmiarów maszyna osunęła się przygniatając jednego z pracowników. Skończyło się na strachu i połamanych żebrach.

Za zapewnienie bezpieczeństwa i higieny pracy odpowiadał właściciel firmy Rafał H., dlatego mężczyzna stanął przed sądem.

Śledczy stwierdzili, że to on nieumyślnie doprowadził do wypadku przy pracy.

Sąd pierwszej instancji uznał, że mężczyzna jest winny i skazał go na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz 2 tysiące złotych grzywny. Obrońca oskarżonego odwołał się od wyroku przekonując, że maszyna była ustawiana zgodnie z instrukcją.

Ostatecznie sprawą zajął się sąd odwoławczy, który uchylił dziś wcześniejszy wyrok i warunkowo umorzył postępowanie na roczny okres próby. Wziął przy tym pod uwagę m.in. to, że Rafał H. dobrowolnie wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie, aby ten miał pieniądze na leczenie.

Wyrok jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska